„Będziemy chcieli wprowadzić obowiązek kwarantanny dla przyjeżdżających z krajów, gdzie odnotowano mutację Omikron. Pracujemy nad pełną listą takich państw” – zapowiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Z kwarantanny ma zwalniać szczepienie lub test.
Niedzielski, pytany w Radiu Plus w kontekście pojawienia się nowej mutacji Omicron o ewentualne obostrzenia, podkreślił, że „jesteśmy w trudnej sytuacji. Mamy przeciętną liczbę zakażeń na poziomie 23 tys. Szpitale są obłożone, musimy likwidować normalne miejsca leczenia, otwierać łóżka covidowe” – ocenił.
„Pojawienie się takiego elementu, który mógłby spowodować, że zamiast oczekiwanego przesilenia, będziemy mieli przyspieszenie, to jest gamechanger. Zmienia to ocenę sytuacji w sposób fundamentalny” – wskazał Niedzielski.
Szef MZ stwierdził, że nie można ignorować obecnej sytuacji epidemicznej. „Przeanalizujemy sytuację pod kątem uszczelnienia granic. To jest oczywiste, że taka decyzja musi być podjęta” – przekazał Niedzielski.
Jak dodał, przyjeżdżający z krajów, gdzie odnotowano mutację Omicron będą poddawani kwarantannie. „Pracujemy nad pełną listą takich państw” – oświadczył Niedzielski. Podkreślił, że z kwarantanny będzie zwalniał test i szczepienie, „chociaż nie do końca wiemy, jaka jest interakcja szczepień z nową mutacją”.
Niedzielski pytany, czy wspomniany obowiązek kwarantanny wejdzie w życie od początku grudnia, potwierdził. „Trzeba działać bardzo pilnie, dlatego uszczelnienie granicy będzie od początku grudnia” – poinformował.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oceniła w poniedziałek, że nowy wariant koronawirusa o nazwie Omikron stwarza „bardzo wysokie globalne zagrożenie o potencjalnie poważnych konsekwencjach”.
„Omikron ma bezprecedensową liczbę mutacji kolców, mogącą potencjalnie wpływać na dalszy rozwój pandemii Covid-19″ – zauważa WHO, która w ramach doradztwa technicznego ponowiła apel do państw członkowskich ONZ o „przyspieszenie akcji szczepień w grupach o wysokim priorytecie i zapewnienie planów łagodzenia skutków pandemii„.
Eksperci WHO dodali, że konieczne są dalsze badania, by ustalić w jakim stopniu Omikron może być w stanie wymykać się działaniu dotychczas dostępnych szczepionek. Nie jest też na razie jasne, jaki poziom odporności na infekcję Omikronem wytwarza organizm, który przebył wcześniejsze zakażenie Covid-19 wywołane innym szczepem koronawirusa – dodano.
WHO poinformowała, że „u osób zaszczepionych przeciw Covid-19 możliwe są przypadki zakażenia, ale najpewniej w niewielkiej i przewidywalnej liczbie”.
mnw/ akl/pap