Kultura

Festiwal w Wenecji. Złoty Lew jedzie do Francji!

wPunkt
Festiwal w Wenecji. Złoty Lew jedzie do Francji!
fot. @la_Biennale / Twitter

Zakończył się trwający przez ostatni tydzień Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. W stawce po główną nagrodę walczył m.in. projekt Jana Matuszyńskiego – Żeby nie było śladów. Jury, któremu przewodniczył Bong Joon-ho Złotego Lwa wręczyło Audrey Diwan za film L’Evenement.

Nagroda za reżyserię trafiła na ręcę Jane Campion, która w konkursie głównym pokazywała swój najnowszy dramat rodzinny o dwójce braci zamieszkujących ranczo w amerykańskiej Montanie – Psie pazury.

Wielką Nagrodą Jury, czyli nieformalne drugie miejsce zajął film To była ręka Boga Paolo Sorrentino. Jest to kolejny w filmografii tego twórcy dramat obyczajowy z silnie zarysowanym wątkiem analizy przemian włoskiego społeczeństwa. Historia rozgrywa się na ulicach Neapolu lat 80, w momencie gdy do Włoch przyjeżdża gwiazda argentyńskiego futbolu – Diego Maradona. Podobnie jak w Wielkim pięknie (2013) i Oni (2018), w roli głównej wystąpił Toni Servillo.

Najlepszy film tegorocznego Biennale – L’Evenement, w reżyserii Audrey Diwan – twórczyni znanej m.in. z roli scenarzystki przy Marsylskim łączniku (2014) i Kryptonimie HHhH (2017). To drugi pełnometrażowy film Diwan po Mais vous êtes fous (2019), który odbił się bez większego echa. L’Evenement otrzymał również nagrodę krytyków FIPRESCI. Film Audrey Diwan opowiada o Anne, studentce z Paryża, która nieoczekiwanie zaszła w ciążę.

Nagrody aktorskie powędrowały do Penélope Cruz za rolę w filmie Matki równoległe w reżyserii Pedro Almódovara i Johna Marcila, który wystąpił w filipińskim thrillerze kryminalnym On the Job: The Missing autorstwa Erika Mattiego.

Sekcję Orrizonti wygrał litewski dramat Piligrimai w reżyserii Laurynasa Bareišy.

Żaden z polskich filmów, które pojawiły się na tegorocznym festiwalu w Wenecji nie otrzymał statuetki. Wszystkie nagrodzone pozycje można znaleźć TUTAJ.

Popularne

Do góry