231 filmów – w tym aż 175 pełnometrażowych – z kilkudziesięciu krajów znalazło się w programie 21. edycji Nowych Horyzontów. Widzowie Kina Nowe Horyzonty, Dolnośląskiego Centrum Filmowego, Teatru Capitol oraz kina plenerowego na wrocławskim rynku będą uczestniczyć w ponad 600 seansach. Organizatorzy zadbali również o miłośników kina z innych części naszego kraju – ponad połowa festiwalowych tytułów będzie dostępna online.
MFF Nowe Horyzonty od 21 lat ściągają do Polski najważniejsze dzieła światowego kina artystycznego z wielu renomowanych festiwali. W roku 2019, bezprecedensowym hitem wrocławskiego wydarzenia były seanse Parasite, które kilka miesięcy później nagrodzone zostało aż czterema Oscarami. W tym roku, zwycięzca Cannes ponownie zagości w programie Nowych Horyzontów – Titane (2021) w reżyserii francuskiej twórczyni Julii Ducournau otworzy festiwal.
Program tegorocznej edycji obfituje w długo wyczekiwane premiery najważniejszych twórców współczesnego kina. Organizatorzy Nowych Horyzontów zdobyli prawa do wyświetlania łącznie 20 tytułów z tegorocznego festiwalu w Cannes. Są to m.in. Memoria Apichatponga Weerasethakula (z Tildą Swinton w głównej roli), Kolano Ahed Nadava Lapida (wyróżnione Nagrodą Jury), Annette Leosa Caraxa (twórcy, który dziewięć lat temu zachwycił wrocławską publiczność swoją surrealistyczną krytyką współczesnej sztuki – Holy Motors), Drive My Car Ryusuke Hamaguchiego (nagrodzony we Francji za scenariusz) oraz Bohater Asghara Farhadiego (reżyser Klienta, który w 2016 wygrał Oscara w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny).
Nowe Horyzonty kina autorskiego
Najważniejszą sekcją MFF Nowe Horyzonty nie są jednak Pokazy Galowe, w tym roku znajdujące się pod patronatem firmy OPPO. Najwięcej świeżego powiewu zaznać będziemy mogli oglądając filmy zakwalifikowane do udziału w Grand Prix festiwalu. W tym roku o nagrodę Jury powalczy 12 pozycji, w tym jedna z Polski. Będzie to film Ćmy w reżyserii Piotra Stasika. Właśnie tutaj prezentowane są świeże, bezkompromisowe dzieła twórców i twórczyń poszukujących oryginalnych form wyrazu – tak konkursowe tytuły zapowiadają organizatorzy.
Nowe Horyzonty to także czas poznawania nowych narracji w kinie artystycznym. Klasycznie, dwiema najciekawszymi sekcjami festiwalowymi wydają się być Lost, lost, lost oraz Nocne szaleństwo. W programie tej pierwszej znajdują się m.in. Cmentarzysko (2019) w reżyserii hiszpańskiego twórcy Carlosa Casasa i eksperyment filmowy Cenote (2019) autorstwa Kaori Ode z Japonii.
Nocne szaleństwo, które uczestnikom wrocławskiego święta kina kojarzy się głównie z pełnieniem funkcji before party przed spędzaniem późnych godzin wieczornych, obfituje w filmy twórców znacznie większego formatu. W jego ramach zobaczyć będzie można m.in. obraz Lux Æterna (2019) – „krótką, acz treściwą wyprawę w filmowe trzewia, gdzie aktorska udręka wywołuje reżyserską ekstazę”. Za kamerą stanął uznany francuski twórca Gaspar Noé, który niejednokrotnie zachwycał już fanów kina psychodelicznego. Drugą ciekawą pozycją zdaje się być Mandibules (2020) w reżyserii Quentina Dupieux, którego Deerskin (2019) cieszył się sporą, popularnością w polskich kinach.
Filmy dostępne w całym kraju
Poza pokazami stacjonarnymi, organizatorzy festiwalu zdecydowali się, na stworzenie bazy filmów dostępnych online. Co najważniejsze, widzowie zdalnej wersji Nowych Horyzontów, zyskają dostęp do wszystkich pozycji walczących o nagrodę Grand Prix, kilkunastu tytułów znajdujących się w retrospektywach (tam czekają na nas dzieła Chantal Akerman, Angeli Schanelec i Apichatponga Weerasethakula). Będzie to również dobra okazja do nadrobienia hitów z minionego sezonu, w tym m.in. Berlin Alexanderplatz (2020), współczesną adaptację kultowej powieści Alfreda Döblina, słowacki dramat historyczny Słudzy (2020) czy Zabij to i wyjedź z tego miasta (2020) w reżyserii Mariusza Wilczyńskiego, które wygrało zeszłoroczny festiwal w Gdyni.
Sprzedaż dostępów na pokazy online ruszyła 5 sierpnia. Nabyć można je za pomocą strony nowehoryzonty.pl
Cały program dostępny jest TUTAJ.