Przed kilkoma miesiącami dziennikarz Piotr Kraśko został skazany za jazdę samochodem bez wymaganych uprawnień. W piątek TVP Info poinformowało o wpłynięciu „zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Piotra. K.”.
Z informacji TVP Info, które później podały także inne media wynika, że prowadzący „Faktów” miał wielokrotnie prowadzić samochód po tym, jak cofnięto mu uprawnienia.
Już w kwietniu 2021 roku zrobiło się głośno o sprawie Piotra Kraśki po tym, jak dziennikarz został zatrzymany za jazdę bez uprawnień. We wrześniu zeszłego roku został skazany na rok zakazu prowadzenia pojazdów oraz wezwany do zapłaty siedmiu i pół tysiąca złotych grzywny.
„Dochodzenie dotyczy ewentualnych innych zdarzeń niż te objęte wyrokiem Sądu Rejonowego w Łomży z grudnia 2021 r., którym dziennikarz został uznany za winnego naruszenia art. 180 a Kodeksu karnego za prowadzenie pojazdu w kwietniu 2021 r.” – czytamy na stronie TVP Info.
„W przypadku K. chodzi o inne zachowania, wynikające m.in. z publikacji medialnych, kiedy to dziennikarz miał prowadzić pojazdy, jeszcze zanim doszło do zdarzenia z kwietnia 2021 r.” – poinformowała z kolei prokuratura.
W grudniu 2021 roku dziennikarz przeprosił za jazdę samochodem bez uprawnień na swoim profilu w mediach społecznościowych. „Wiele razy w tym miejscu używałem słowa 'dziękuję’ za to, że są Państwo tutaj. Dzisiaj chcę i powinienem użyć innego słowa. Prowadzenie samochodu bez prawa jazdy nigdy nie powinno się wydarzyć i jakiekolwiek usprawiedliwienia tego nie zmienią. Odpowiadając na bardzo zasadne w tej sprawie pytanie: co on miał w głowie? Cokolwiek to było – było to bardzo głupie. I wstyd mi za to. Poniosłem konsekwencje prawne. Ale rozumiem, jak bardzo zawiodłem Państwa zaufanie. Zrobię wszystko, by na nie zasługiwać. Przepraszam. Bardzo wszystkich Państwa przepraszam” – napisał wówczas na Instagramie.