„Jutro wracam do Polski, tam 500 zgonów dziennie i uchodźcy, dzieci umierają na granicy, ja uciekłam na 5 dni bo straciłam wszelki sens. Wracam go odzyskać.” – napisała w poniedziałek w mediach społecznościowych aktorka.
Krystyna Janda podzieliła się ze swoimi fanami przemyśleniami dotyczącymi sytuacji w kraju. Do posta załączyła zdjęcie z Hiszpanii.
Nie tak dawno temu Janda podzieliła się na łamach „Newsweeka” refleksją odnośnie wysokiego poziomu inflacji. „Mało jem ostatnio. Ktoś mi wytłumaczył, że głodówka jest bardzo zdrowa, i miał rację. Nawet na poprawę nastroju. Jak kupię bochenek chleba, to go dzielę i zamrażam. Na tydzień wystarcza. Ale ceny rosną„ – przyznała w rozmowie z Tomaszem Lisem.
Internauci zwrócili uwagę na uprzywilejowaną sytuację aktorki. „Cierpiętnictwo i niezrozumienie rzeczywistości w wykonaniu polskich elit z Krystyną Jandą na czele odc. 2137589„; „Z całym szacunkiem, ale ta pani kilka tygodni temu z powodu #inflacja mroziła chleb na zapas.” – to tylko część komentarzy, jakie możemy znaleźć w mediach społecznościowych.
Aktorka o wyjeździe do Hiszpanii poinformowała 13 stycznia. „Uciekam na 5 dni dla zdrowia psychicznego.” – ogłosiła na Instagramie Janda.
