Opinie

Wizja lewicowej solidarności

wPunkt
Wizja lewicowej solidarności

Choć nasze życia potrafią być kruche, jesteśmy również silni. Jesteśmy silni, gdy w imię solidarności zrzeszamy się w miejscu pracy, aby wspólnie domagać się godnych warunków i godziwej pracy.

fot. fb/ om pps

Znajdujemy się w momencie historii, w którym otacza nas kapitalizm – system ekonomiczny, zakładający prywatną wartość kapitału i środków produkcji. System w którym, by żyć, musimy poświęcać większość naszego życia na pracę zarobkową. Co na to lewica?

Lata dziedzictwa liberalizmu przekonują nas dodatkowo, że wszystko co robimy, robimy z własnej woli. Żeby przestać być biednym, wystarczy tylko pracować ciężej lub przeprowadzić się do innego miasta. Nie jest to jednak prawdą – wiemy to my, Czerwona Młodzież [red. młodzieżówka Polskiej Partii Socjalistycznej] i zaczynają ten fakt zauważać kolejne wkraczające w dorosłość pokolenia. Co więcej, uważamy, że z tym stanem rzeczy należy walczyć poprzez wprowadzanie w życie lewicowych wartości – takich jak solidarność.

Jesteśmy ludźmi – istotami, które mają swoje życiowe potrzeby. Podstawowe potrzeby fizjologiczne i schronienie – rzeczy tak oczywiste, a jednak stają się dziś przedmiotem zarobku i spekulacji. Potrzebna nam opieka, gdy jesteśmy chorzy lub w zaawansowanym wieku – a jednak praca w opiece czy ochronie zdrowia to jedne z najgorzej w Polsce wynagradzanych. Wreszcie jesteśmy istotami społecznymi – przekonuje się nas jednak, że jeśli mamy się o kogoś troszczyć, to o siebie i najbliższą rodzinę, a inne relacje nie powinny być ważne.

Stanowimy jednak część otaczającego nas świata, część społeczeństwa. Czas porzucić ideę niebycia za nikogo odpowiedzialnym i zacząć okazywać innym troskę. Troskę, której i my potrzebujemy. Czas na publiczną i dostępną dla każdego, wydajną ochronę zdrowia. Czas, aby osoby w kryzysie bezdomności otrzymały niezbędną pomoc i mieszkania komunalne. Pora na to, aby opieka nad seniorami i osobami niepełnosprawnymi odbywała się na godnych warunkach i była sprawiedliwie wynagradzana. Pora, abyśmy przestali patrzeć na komunikowanie potrzeb jako bycie roszczeniowym i rozpoznali, że te potrzeby podzielamy.

Choć nasze życia potrafią być kruche, jesteśmy również silni. Jesteśmy silni, gdy w imię solidarności zrzeszamy się w miejscu pracy, aby wspólnie domagać się godnych warunków i godziwej pracy. Związki zawodowe, dzięki współdziałaniu, pozwalały i pozwalają nam walczyć o swoje. Solidarność towarzyszyła nam również podczas jesiennych strajków kobiet, kiedy protestowałyśmy wspólnie o dostęp do wolnej aborcji. I taka radykalna troska, o siebie i innych, winna nam towarzyszyć zawsze. Troska o całą klasę pracującą, zwłaszcza pracujące kobiety, nie wykluczając osób LGBT. Troska o osoby nieposiadające kapitału i niepracujące. Ta solidarność poprowadzi nas do zmian, które uczynią ten świat lepszym. Ta solidarność będzie naszą bronią.

Popularne

Do góry