Polska

150 km drutu kolczastego na polskiej granicy. Wąsik pochwalił się na twitterze

wPunkt
150 km drutu kolczastego na polskiej granicy. Wąsik pochwalił się na twitterze

Do działań na tym odcinku zostali skierowani dodatkowi funkcjonariusze z innych oddziałów SG oraz tysiąc żołnierzy Wojska Polskiego” – czytamy w komunikacie MSWiA.

fot. fb/tt /maciej wasik

MSWiA podjęło decyzję o zaostrzeniu kontroli na granicy polsko-białoruskiej. Podjęto także decyzję o budowie ponad 150 km ogrodzenia z drutu kolczastego. Przy granicy od ponad tygodnia koczuje grupa uchodźców.

Jak podało Gazecie.pl Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, w sierpniu tego roku 2100 osób usiłowało nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę. Rząd oczekuje wzrostu liczby imigrantów, którzy mogą przedostać się do naszego kraju bez wymaganych dokumentów. Trwają prace nad rozporządzeniem, które zezwoli na zwiększenie liczby miejsc w ośrodkach dla cudzoziemców, przez zagęszczenie.

MSWiA podjęło także decyzję o zaostrzeniu kontroli na wschodniej granicy. „Najbardziej narażony na nielegalne przekroczenie granicy jest odcinek o długości 187 km (nie poinformowano, o który konkretnie chodzi – red). Do działań na tym odcinku zostali skierowani dodatkowi funkcjonariusze z innych oddziałów SG oraz tysiąc żołnierzy Wojska Polskiego” – czytamy w komunikacie MSWiA.

Z kolei Janina Ochojska, twórczyni Polskiej Akcji Humanitarnej i europosłanka, w środę rano w rozmowie z Patrykiem Strzałkowskim z Gazeta.pl mówiła, że jako kraj „już jesteśmy spóźnieni, jeśli chodzi o przygotowanie nas samych do przyjęcia Afgańczyków”. 

– Możemy spodziewać się tego, że do naszego kraju przybędzie bardzo dużo Afgańczyków. Ważne jest to, w jaki sposób ich przyjmiemy. (…) Ważne jest to, żeby jak najszybciej udzielić takim ludziom pomocy, wiedząc dokąd ich skierować. W Polsce jest sporo gmin, które są przygotowane na przyjęcie uchodźców, tylko uchodźcy o tym nie wiedzą – powiedziała Ochojska. 

Przestrzegała również przed organizowaniem pomocy rzeczowej, która miałaby zostać wysłana do Afganistanu. – Taka pomoc na pewno nie jest potrzebna. Być może będzie ona potrzebna Afgańczykom, którzy będą chcieli się tutaj osiedlić – podkreśliła.

Popularne

Do góry