Polska

Afera e-mailowa. Witek i pomoc przyszłemu dostawcy maseczek. „Zależy mi, żebyście szybko zadziałali”

wPunkt
Afera e-mailowa. Witek i pomoc przyszłemu dostawcy maseczek. „Zależy mi, żebyście szybko zadziałali”

Wiadomość od premiera Michał Dworczyk przekazał Mateuszowi Bergerowi z Agencji Rozwoju Przemysłu.

fot. Sejm RP

Do sieci wyciekły kolejne wiadomości e-mail ze skrzynki szefa Kancelarii Premiera, Michała Dworczyka. Tym razem sprawa dotyczyła pomocy producentowi odzieży damskiej w trakcie epidemii koronawirusa w 2020 r. Za pośrednictwem Mateusza Morawieckiego i marszałek Elżbiety Witek firma Modesta miała zostać jednym z bezpośrednich dostawców maseczek ochronnych.

Premier w wiadomości do Michała Dworczyka z 27 marca 2020 r. zrelacjonował spotkanie z marszałek Sejmu Elżbietą Witek. Morawiecki przekazał szefowi kancelarii numery telefonów do właścicielki firmy, „która chce być bezpośrednim dostawcą maseczek”.

„Szczególnie mi zależy, żebyście szybko zadziałali. Jak uda się, żeby np. Agencja Rozwoju Przemysłu lub ktoś inny zamówi bezpośrednio u tej pani Modesty te maseczki, to żebym ja o tym wiedział” – napisał szef rządu.

Wiadomość od premiera Michał Dworczyk przekazał Mateuszowi Bergerowi z Agencji Rozwoju Przemysłu. Berger od maja 2017 r. do kwietnia 2020 r. był członkiem rady nadzorczej Agencji Rozwoju Przemysłu. „Chyba trzeba się tym zająć” – napisał Dworczyk.

– Maseczki muszą być powszechnie dostępne i mam nadzieję, że w milionach sztuk będą dostarczone na polski rynek – mówił Andrzej Duda podczas inauguracji akcji „Polskie szwalnie”. Prezydent zainaugurował akcję ponad dwa tygodnie po wspomnianej wymianie wiadomości przez polityków obozu rządzącego.

W ramach projektu ponad 200 polskich szwalni zorganizowano swoistą grupę produkcyjną pod przewodnictwem siedmiu dużych producentów odzieży: 4F, LPP, PTAK, Pako Lorente, EM Poland, Rascal Industry oraz wspomnianą w mailach firmą Modesta.

W lipcu w Onecie opisaliśmy, jak program #PolskieSzwalnie miał dać Polakom dostęp do maseczek chroniących przed COVID-19. Zabrał się za niego były kierowca Kornela Morawieckiego, ojca premiera. Okazało się, że projekt jest w rozsypce. Polskie firmy uszyły aż 178 mln maseczek, jednak gros z nich nadaje się co najwyżej na budowę. Dziesiątki milionów zalegają w magazynach. Niektóre zaangażowane w program firmy zamiast spodziewanych zysków, toną w długach. Szacunkowo podatnik zapłacił za to 258 mln zł.

Popularne

Do góry