Do sieci wyciekły kolejne maile, które mają pochodzić z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka, szefa kancelarii premiera. Wynika z nich, że PiS miał wynajmować ludzi na swoją konwencję wyborczą w 2018 roku, by „żywiołowo reagować”.
Wiadomości udostępnione na portalu „Poufna Rozmowa” są datowane na 8 kwietnia 2018 roku. Uwieczniona rozmowa odbyła się pomiędzy Mariuszem Chłopikiem – byłym nieformalnym doradcą premiera, a szefem kancelarii premiera, Michałem Dworczykiem.
„Dzień dobry. 14.10 odbędzie się konwencja PiS, gdzie PMM będzie mieć bardzo ważne wystąpienie. Oprócz szefa wystąpienie będą mieć JK oraz PBS. Bardzo ważne jest, aby przemówienie PMM było przerywane oklaskami, ludzie reagowali żywiołowo, etc. Podczas takich wydarzeń na Zachodzie czy USA są wynajmowani ludzie, którzy pociągają za sobą widownie” – miał pisać Chłopik do Dworczyka.
W mailu czytamy, że otoczenie Mateusza Morawieckiego planowało zebrać grupę około 15-20 osób, „która będzie obecna na konwencji i odpowiednio reagować”. Mariusz Chłopik miał zaznaczyć też, że „muszą to być nasi ludzie w 100 proc.”
„Proszę o podsyłanie mi osób, będę chciał się z nimi skontaktować oraz zobaczyć przed eventem, by ustalić szczegóły” – napisano w mailu. W korespondencji widoczna jest też odpowiedź, której miał udzielić szef KPRM. „Słusznie, ale to muszą być ludzie z partii – zajmiesz się tym Mariusz?” – miał pytać Dworczyk.