„W styczniu złożymy projekt ustawy ws. uszczelnienia kontroli nad służbami” – poinformował PAP poseł Lewicy, szef sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych Wiesław Szczepański. Wśród założeń – m.in. nakaz informacji inwigilowanego, jeżeli zarzuty popełnienia przestępstwa się nie potwierdzą.
Nad projektem ustawy, która ma uszczelnić kontrolę nad służbami, klub Lewicy będzie pracował jeszcze w przyszłym tygodniu. „Chcemy go złożyć jeszcze w styczniu do laski marszałkowskiej” – powiedział PAP Szczepański.
„Głównym celem projektu jest ucywilizowanie prac służb i pełna informacja dla obywateli, którzy są podsłuchiwani, jeżeli nie sprawdziło się podejrzenie popełnienie przestępstwa” – mówi poseł Lewicy. W projekcie miałyby zostać zawarte rozwiązania np. nakazanie służbom informowania obywateli o niejawnych poczynaniach, jeśli te nie doprowadziły do aktu oskarżenia.
Ponadto w projekcie ma znaleźć się m.in. zasada, aby materiały, które zostały pozyskane niezgodnie z prawem, nie stanowiły podstawy do aktu oskarżenia.
Zakładać on ma też obowiązek publikowania sprawozdań dotyczących niejawnej działalności operacyjnej służb posiadających stosowne uprawnienia; a także obowiązek składania raz w roku informacji na zamkniętych posiedzeniach komisji: służb specjalnych i komisji administracji z działalności operacyjnej o charakterze niejawnym np. podsłuchach incydentalnych przez komendantów i szefów służb.
Ponadto Lewica chce, aby w każdym sądzie okręgowym został powołany specjalny sędzia, który będzie uprawniony wyłącznie do wydawania zgód na używanie techniki inwigilacji obywateli. Postuluje też, żeby niemożliwe było wydawanie zgód na inwigilowanie osoby nieznanej. „Nie może być zgód na nn-ki czy na numer telefonu, co obecnie się też pojawia” – mówi Szczepański.
gb/ ann/ pap/
