Andrzej Duda podczas wtorkowej sesji Q&A na swoim Facebooku tłumaczył, dlaczego nie dał rady „załatwić” szczepionek z USA. „Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, że razem ze wszystkimi państwami UE wspólnie i solidarnie będziemy się zaopatrywali w szczepionki” – stwierdził.
Duda odniósł się do głosów, że skoro rozmawiał z ówczesnym prezydentem Donaldem Trumpem w trakcie swojej czerwcowej wizyty w Waszyngtonie i informował, że prezydent USA zapewnił go, że Polska będzie mogła w pierwszej kolejności skorzystać ze szczepionek, jeśli te zostaną one wynalezione przez amerykańskie koncerny, to powinien „załatwić” je dla naszego kraju, bo koncern Pfizer jest firmą amerykańską.
„Właśnie dlatego, że zdecydowaliśmy się na inny system – wtedy jeszcze nie było to wiadome, jaka decyzja zostanie ostatecznie podjęta – zdecydowaliśmy się na rozwiązanie europejskie, że razem ze wszystkimi państwami UE, wspólnie i solidarnie będziemy się zaopatrywali w te szczepionki i stąd taka, a nie inna strategia do tej pory” – odpowiadał prezydent.
„Natomiast gdyby ktoś zgłaszał jakieś poważne obiekcje co do tego systemu, ja mogę powiedzieć tak: nie jest w tym systemie Kanada, która szczepionki otrzymała o kilka dni wcześniej niż przyszły pierwsze szczepionki do Polski, ale liczba tych osób, które zostały wyszczepione w Kanadzie nie jest o wiele większa niż w naszym kraju” – dodawał Duda. Jak zaznaczył, słyszał, że w Kanadzie również miejsce ma problem z dostawami od koncernu Pfizer, pomimo że to kraj poza europejskim systemem zaopatrywania się w szczepionki.
Prezydent dodawał, że problem z dostawą szczepionki to problem, który dotknął „globalnie wszystkich, którzy są w systemie”. Wyraził on również nadzieję, że uda się nam go pokonać, a także zapewnił, że polskie władze starają się, by stało się to możliwie najszybciej.