Na początku środowego posiedzenia Sejmu doszło do spięcia między Grzegorzem Braunem a marszałek Sejmu Elżbietą Witek. Poseł Konfederacji zażądał usunięcia flag Ukrainy, które w geście solidarności z tym państwem zostały powieszone na gmachu Sejmu. Spotkało się to ze zdecydowaną reakcją Elżbiety Witek.
„Pani marszałek! Wysoka Izbo! Wnoszę o odroczenie posiedzenia do czasu, aż zrobi pani porządek w Wysokiej Izbie i na terenie Kancelarii Sejmu. Gmach Sejmu został udekorowany flagami. Na froncie u wejścia wisi flaga obcego państwa” – mówił Braun, zwracając się do Elżbiety Witek.
Następnie poseł Konfederacji wyciągnął wydrukowany tekst protokołu flagowego. „Polecam pani marszałek lekturę tego protokołu flagowego. Flaga Ukrainy na gmachu Sejmu wisi w miejscu przynależnym gospodarzowi. To się nie godzi, to niewłaściwe” – grzmiał polityk.
Następnie wyłączyła mikrofon na mównicy sejmowej. Poseł Braun jeszcze przez chwilę próbował przekonywać do swoich racji, jednak gdy spostrzegł, że nagłośnienie zostało wyłączone, wrócił na miejsce. Po drodze zostawił marszałek Sejmu zaprezentowany wcześniej tekst protokołu flagowego.