Robert Bąkiewicz zdaje się być oburzony tym, że przy pomocy głosów PiS i Konfederacji w pierwszym czytaniu odrzucono projekt całkowitego zakazu aborcji fundacji Kai Godek. Jego zdaniem to „haniebna” postawa.
Bąkiewicz swoje oburzenie wyraził na Twitterze, gdzie nie szczędzi ostrych słów wobec sejmowej prawicy. „Haniebnym jest, że środowiska polityczne deklaratywnie odwołujące się do wartości chrześcijańskich traktują je jak puste nic nie znaczące hasła!” -pisze prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
W czwartek posłowie głosowali nad projektem opracowanym przez fundację „Pro- Prawo do Życia” nazywanym „Stop Aborcji 2021”. Propozycja zakładała wprowadzenie do Kodeksu Karnego definicji dziecka poczętego.
„Dzieckiem jest człowiek w okresie od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności. Dzieckiem poczętym jest dziecko w okresie do rozpoczęcia porodu w rozumieniu art. 149” – miała brzmieć definicja. Taka zmiana wiązałaby się z tym, że każdy zabieg przerywania ciąży mógłby być traktowany jako morderstwo i groziłaby za niego kara do 25 lat więzienia lub nawet dożywocie.