Polska

Banaś ujawnił szczegóły rozmowy z Kaczyńskim. „Chciał przyznać mi order”

wPunkt
Banaś ujawnił szczegóły rozmowy z Kaczyńskim. „Chciał przyznać mi order”

„Jarosław Kaczyński chciał przyznać mi order za zasługi dla Polski i PiS” – powiedział prezes NIK Marian Banaś.

fot. sejm rp/ flickr

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Banaś oświadczył, że „NIK jest ostatnią niezależną instytucją w państwie i taką musi pozostać do końca”. Dodał, że on sam nie zamierza składać dymisji.

Pytany o zarzuty prokuratury Banaś oświadczył, że jest „czysty”, a „jakieś pomyłki zdarzają się każdemu, również prezesowi NIK”. – Jeżeli dojdzie do rozprawy w sądzie, to w kwestiach zasadniczych udowodnię swoją niewinność. Tylko co z tego, że stanie się to za 5-10 lat jak w przypadku prof. Romualda Szeremietiewa, któremu złamano karierę. Ja na to nie pozwolę, choć w moim przypadku próbuje się robić to samo – ocenił.

Tłumaczył, że w dużym stopniu to dzięki jego pracy Zjednoczona Prawica odniosła sukces. – Ustawa, która przyniosła państwu ponad 300 miliardów złotych, była mojego autorstwa, a z samego VAT odzyskano ponad 120 miliardów złotych. Jestem bezpartyjnym państwowcem, który poświęcił się całkowicie sprawom Polski – podkreślił szef NIK.

Według niego „na parę tygodni przed cyrkiem oskarżeń”, Jarosław Kaczyński powiedział mu: „Panie ministrze, panu to się należy Order Orła Białego, za to co pan zrobił dla PiS i Polski”.

Banaś stwierdził, że stał się „niebezpieczny” dla rządzących, bo jako prezes NIK chciał prowadzić kontrole w sposób obiektywny. – Rząd chciałby mieć człowieka, który nie rusza pewnych rzeczy, albo może będzie coś ukrywał, ale to nie ja – powiedział.

Dodał, że PiS poszło z nim na wojnę. – Wszystko zmierza do tego, żebym zrezygnował ze stanowiska i by przyszedł na moje miejsce komisarz polityczny, który prowadziłby kontrole tak, jak tego sobie życzy opcja rządząca – oświadczył prezes NIK.

„Jarosław Kaczyński chciał przyznać mi order za zasługi dla Polski i PiS” – powiedział prezes NIK Marian Banaś.

Popularne

Do góry