Polska

Biedroń: Choroba Gowina to nie powód do żartów. Przyzwoitość nakazuje, żeby go wspierać

wPunkt
Biedroń: Choroba Gowina to nie powód do żartów. Przyzwoitość nakazuje, żeby go wspierać

Biedroń zaznaczył, że temat depresji, zwłaszcza w przypadku mężczyzn, jest w Polsce nadal tematem tabu. „Nie bez powodu jest nazywana niewidzialnym zabójcą” – mówi europoseł.

fot. Lewica

„Mimo, że politycznie bardzo daleko mi do Jarosława to po prostu ludzka przyzwoitość nakazuje, by wspierać i współczuć jemu i jego rodzinie. Warto być przyzwoitym” – komentuje w rozmowie z naTemat Robert Biedroń.

24 listopada Polskę obiegła informacja, że Jarosław Gowin trafił do szpitala. Oficjalna wersja wydarzeń i powód pobytu w placówce nie jest znany, ale z informacji medialnych wynika, że powodem jest depresja. „Był inwigilowany, straszyli go, do tego ataki medialne. Nie ma ludzi niezniszczalnych” – komentował portalowi naTemat jeden z polityków Porozumienia.

„Nie jesteśmy upoważnieni do przekazywania informacji na temat zdrowia Jarosława Gowina, ale na pewno zrobi to sam prezes Gowin, z którym jesteśmy w stałym kontakcie. Porozumienie będzie nadal prowadziło swoją działalność, zarówno w Sejmie, jak w terenie” – oświadczyła w oficjalnym komunikacie rzecznika prasowa Porozumienia Magdalena Sroka.

W internecie momentalnie pojawiło się wiele komentarzy wyśmiewających polityka i innych cierpiących na depresję. Byli jednak również politycy, którzy wstawili się za Jarosławem Gowinem i od początku mówili, że w tej chwili trzeba wspierać lidera Porozumienia. Jednym z nich był Robert Biedroń, który na Twitterze życzył byłemu wicepremierowi szybkiego powrotu do zdrowia.

W rozmowie z naTemat powiedział, że „choroba to nie powód do żartów. Choroba to nie powód wykorzystywania politycznego. A depresja to choroba jak każda inna, poważna choroba. Mimo, że politycznie bardzo daleko mi do Jarosława Gowina to po prostu ludzka przyzwoitość nakazuje by wspierać i współczuć Jarosławowi i jego rodzinie. Warto być przyzwoitym”.

Zaznaczył, że temat depresji, zwłaszcza w przypadku mężczyzn, jest w Polsce tematem tabu „Nazywana jest nie bez powodu niewidzialnym zabójcą. Mężczyźni bardzo często wstydzą się tego, bądź nie diagnozują w porę tej choroby” – alarmuje europoseł.

Apeluję również do Adama Niedzielskiego, ministra zdrowia, by przy tej okazji informował szeroko o tym problemie i zerwał z niepotrzebnym tabu. Może warto, tak jak listopad poświęcamy męskim nowotworom i profilaktyce w tym obszarze, inny miesiąc poświęcić depresji. Dzięki temu uratujemy wiele rodzin przed niepotrzebnym dramatem” – dodaje europoseł.

Zdaniem Roberta Biedronia być może dzięki dyskusji, jaka toczy się teraz wokół pobytu Jarosława Gowina w szpitalu, inni „pójdą do specjalisty i w ich przypadku nie będzie za późno”.

Popularne

Do góry