Polska

Biedroń do Trzaskowskiego: niemal dwa lata po podpisaniu Karty LGBT, wciąż brak działań

wPunkt
Biedroń do Trzaskowskiego: niemal dwa lata po podpisaniu Karty LGBT, wciąż brak działań

Jak zauważa Robert Biedroń, pomimo tego, że od podpisania Karty LGBT mijają już niedługo dwa lata, jedyne działania podjęte do tej pory przez ratusz to te w warstwie czysto symbolicznej.

fot. facebook/ trzaskowski, biedron

Polska, jeżeli chodzi o traktowanie osób LGBTQ+, znajduje się w europejskim ogonie. Szczególnie pod rządami PiS, sytuacja osób homo, bi, czy transpłciowych, uległa znacznemu pogorszeniu. Pomimo tego, że Rafał Trzaskowski jeszcze w trakcie kampanii prezydenckiej zajmował się zbijaniem kapitału politycznego na postulatach osób LGBTQ+, jedyne działania podjęte do tej pory przez ratusz to te czysto symboliczne.

W piśmie wystosowanym przez eurodeputowanego Wiosny opisana jest tragiczna sytuacja osób LGBTQ+ w Polsce. Robert Biedroń powołuje się w niej między innymi na statystyki przypomniane w trakcie ostatniego Dnia Tolerancji przez Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.

Dane na temat sytuacji w Polsce są alarmujące. Wskazują na wyższą niż średnia w UE skalę przemocy, dyskryminacji i wykluczenia osób LGBTIQ w niemalże wszystkich obszarach życia społecznego. Ponad 80% respondentów/tek z Polski wskazało, że boi się trzymać swojego partnera lub partnerkę za rękę w przestrzeni publicznej, a aż 51% zawsze lub często unika określonych miejsc z obawy przed przemocą motywowaną uprzedzeniami. Prawie połowa respondentów/tek w ciągu roku doświadczyła nierównego traktowania ze względu na swoją orientację seksualną lub tożsamość płciową, z czego 15% zaznaczyło, że była to agresja fizyczna lub seksualna. 66% respondentów/tek wskazało przy tym, że przemoc i dyskryminacja wobec osób LGBTI wzrosły w Polsce na przestrzeni ostatnich 5 lat, a 96% odpowiedziało, że uprzedzenia wobec osób LGBTI nie są właściwie zwalczane przez organy władzy publicznej”. —  to cytowane słowa RPO.

Robert Biedroń zaznaczył, że fakt podpisania deklaracji wraz z organizacjami pozarządowymi w lutym 2019 bardzo go ucieszył. Nie ma się co dziwić —  według dokumentu w Warszawie utworzony (a właściwie reaktywowany) miał być hostelu interwencyjnego dla osób LGBTQ+. Taka instytucja zapewnia mieszkańcom nie tylko dach nad głową, który osoby queer często tracą ze względu na nietolerancyjne i przemocowe gospodarstwa domowe, ale także wyżywienie, wsparcie psychologiczne, pracowników socjalnych, czy trenerów umiejętności społecznych. Innymi postanowieniami deklaracji są chociażby wprowadzenie miejskiego mechanizmu zgłaszania i monitorowania zachowań wynikających z homofobicznej i transfobicznej nienawiści, zwiększenie dostępności wsparcia psychologicznego i prawnego dla osób LGBTQ+ będących ich ofiarami, czy wprowadzenie do szkół „latarników” oraz edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole.

Jak zauważa Robert Biedroń, pomimo tego, że od podpisania Karty LGBT mijają już niedługo dwa lata, jedyne działania podjęte do tej pory przez ratusz to te w warstwie czysto symbolicznej. Patronat nad Paradą Równości, czy podświetlanie Pałacu Kultury i Nauki są bowiem gestami solidarności, ale faktycznie nie zmieniają sytuacji osób dyskryminowanych za swoją tożsamość płciową, albo seksualność. Rafał Trzaskowski ciągle nie zapewnił osobom LGBTQ+ hostelu interwencyjnego ani zajęć edukacyjnych we wszystkich szkołach.

Poseł Wiosny do Parlamentu Europejskiego żąda od Rafała Trzaskowskiego informacji nt. obecnego stanu i dalszych planów realizacji kluczowych zobowiązań zawartych w Deklaracji dot. warszawskiej polityki miejskiej na rzecz społeczności osób nieheteronormatywnych. Podobne prośby wystosowały już organizacje LGBTQ+. Nie wiadomo jednak, czy teraz, gdy osoby queer nie są już kartą przetargową w kampanii, doczekamy się odpowiedzi na te pytania.

Popularne

Do góry