W ostatnich dniach głośno zrobiło się o 19-letniej Moli, której w trakcie pokojowego protestu policjant złamał rękę w trzech miejscach. W tej sprawie wypowiedział się już m.in. Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur, a swoje zdanie o sprawie postanowili również wyrazić członkowie Zjednoczonej Prawicy.
Jednym z nich jest europoseł i członek Porozumienia Jarosława Gowina, Adam Bielan. W programie „Kropka nad I” na antenie TVN24 zapytany o skandaliczne zachowanie policji powiedział:
„Jeśli chodzi o złamanie ręki tej młodej kobiecie, to jest wydarzenie, którego nie chciałbym widzieć na polskich ulicach, natomiast tak się dzieje, kiedy ktoś wychodzi demonstrować i robi to w sposób nielegalny”
Dodał on również, że „można demonstrować w internecie.”
Sprawę na swoim twitterowym koncie skomentowała posłanka Lewicy, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
O sprawie 19-letniej Moli poinformował w weekend na Twitterze poseł Michał Szczerba, który zawiózł ją po zajściu na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Sama poszkodowana, na telegramowym kanale „gdzie_co_wwa”, na ktorym publikowane są informacje dotyczące protestów Strajku Kobiet, które mają miejsce w Warszawie o zajściu pisała następująco:
„Zostałam przyduszona poprzez ciągniecie mnie przez funkcjonariusza za szalik, następnie zaprowadzona siłą do radiowozu. Po drodze wykręcona została mi zupełnie niepotrzebnie lewa ręka – i tak byłam eskortowana przez kilku z nich, nie stawiałam oporu. Policjant który to zrobił, zrobił to z taką siłą, że złamał mi rękę, konkretniej, zacytuję, jest to „złamanie spiralne z odłamem pośrednim trzonu kości ramiennej lewej – kwalifikujące się do leczenia operacyjnego.”