One będą stacjonowały na równinie. To jest taka równina, która nazywana jest przez strategów „Bramą Smoleńską” – powiedział Mariusz Błaszczak o czołgach Abrams. Jak dodał, „będą po prostu broniły Warszawy i Polski”.
My jesteśmy w Sojuszu Północnoatlantyckim, jesteśmy bardzo aktywnym sojusznikiem, budujemy własne zdolności obronne. Moim zadaniem jako ministra obrony narodowej jest doprowadzenie do tego, żeby agresor nie napadł na Polskę i dzięki czołgom najnowocześniejszym, najlepszym na świecie czołgom Abrams ryzyko ataku na Polskę znacząco się zmniejsza – stwierdził Mariusz Błaszczak w rozmowie z telewizją wPolsce.
Na twitterowym koncie MON pojawił się wpis dotyczący wypowiedzi Ministra Obrony Narodowej, który chwilę później został skasowany. Sprawę skomentował były szef resortu, poseł Siemoniak z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
Postawę MON również skrytykował Marek Świerczyński, specjalista ds. obronności i dziennikarz „Polityki Insight”. Załączył mapę z zaznaczeniem tzw. „Bramy Smoleńskiej”.
Mariusz Błaszczak i Jarosław Kaczyński 14 lipca ogłosili, że Polska zakupi 250 amerykańskich czołgów M1A2 Abrams SEPv3 za ponad 23 miliardy dolarów.
Nasza armia wzbogaci się o dużą liczbę najnowocześniejszych czołgów Abrams. Pierwsze dostawy będą już w przyszłym roku
– zapowiedział wicepremier, przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych, Jarosław Kaczyński w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej w stołecznej Wesołej.