W sobotę odbył się kongres Platformy Obywatelskiej, na którym jej lider stwierdził, że „świat naprawdę oniemiał, kiedy zobaczył na co stać polski naród, ale polski naród oniemiał kiedy zobaczył na czym polega kompletna nieobecność i niemota polskiego rządu”.
„Mieli ponad sto dni od wyraźnego sygnału, że będzie inwazja i wiedzieli bardzo dokładnie, że pierwszym, bezpośrednio dotykającym Polskę efektem tej inwazji będą setki tysięcy uciekających. Przez te sto dni nie zrobili naprawdę nic.” – mówił lider PO.
Do słów Donalda Tuska odniósł się w niedzielnym „Śniadaniu Rymanowskiego w Polsat News i Interii” Błażej Poboży, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji z ramienia PiS.
„W wypowiedzi Donalda Tuska jest tyle prawdy, ile w wypowiedziach Putina o wojnie na stadionie w Moskwie. To coś niebywałego po trzech tygodniach, gdy wszystkie instytucje: samorządowe, pozarządowe, państwowe, także sami Polacy, pomagają Ukrainie w sposób skoordynowany” – powiedział Poboży.
„To skandaliczna wypowiedź. Dziwię się, że nawet ze środowiska PO nie wyszło jej potępienie. Ponadto mamy do czynienia z kłamstwem, bo ośrodek CBA nie stoi pusty. Jest tam ponad 200 funkcjonariuszy analogicznej służby ukraińskiej. Kłamstwo, manipulacja i szczucie.” – stwierdził wiceminister.
Zdaniem wiceministra, jest tak, „jakby Donald Tusk wyszedł wczoraj i napluł w twarz funkcjonariuszom” Straży Granicznej, strażakom czy wojewodom.
Źródło: Interia.pl