„Mam nadzieję, że ta sprawa zostanie do końca wyjaśniona. W tamtym czasie pozyskiwano informacje przez Pegasus i tworzono z nich różne narracje o mnie” – powiedział w rozmowie z „Onetem” były rzecznik PiS.
Słowa byłego posła są reakcją na doniesienia „Gazety Wyborczej”, która we wtorek podała do wiadomości, że za pomocą Pegasusa szpiegowano również ludzi związanych w przeszłości z PiS. Mają być to były rzecznik partii Adam Hofman, były poseł Mariusz Antoni K. oraz były minister skarbu państwa Dawid Jackiewicz. Według informacji „GW” na liście miała znaleźć się także Katarzyna Kaczmarek, żona „agenta Tomka”.
„Wyborcza” podaje, że gdy na przełomie 2017 i 2018 r. Centralne Biuro Antykorupcyjne zaczynało korzystać z oprogramowania Pegasus, to z dawnych ważnych członków PiS „na pierwszy ogień” miał pójść Adam Hofman. To były poseł i rzecznik partii, który po odejściu z PiS-u otworzył spółkę PR. Przez pewien okres pracował także jako dziennikarz prowadząc w „Wirtualnej Polsce” program „Gabinet Cieni”.
Jak czytamy w „Onecie”, rozpracowywanie najbliższego środowiska Hofmana przez służby miało zacząć się już w roku 2016, czyli przed zakupem Pegasusa.
Były rzecznik PiS Adam Hofman jako jedyny na razie zabrał głos w tej sprawie. „Przekazywano je (informacje – przyp. red.) mediom, tworząc bardzo złą atmosferę wokół mnie, moich przyjaciół i mojej działalności gospodarczej.” – tłumaczył w rozmowie z „Onetem’.