W środę Koalicja Obywatelska zapowiedziała, że nie poprze rządu w głosowaniu nad Krajowym Planem Odbudowy. W dzisiejszej rozmowie z Karoliną Lewicką w TOK FM europoseł Lewicy Włodzimierz Cimoszewicz, w ostrych słowach odniósł się do propozycji Borysa Budki, uznając ją za „głupią” i „niepoważną”.
„Jeżeli nie zostaną uwzględnione nasze poprawki do Krajowego Planu Odbudowy, nie poprzemy ratyfikacji ws. unijnego Funduszu Odbudowy”
– powiedział w środę dziennikarzom w Sejmie lider PO Borys Budka.
Redaktorka TOK FM zapytała Cimoszewicza o trwający w Sejmie spór i o postawę części partii opozycyjnych, w tym Koalicji Obywatelskiej.
„Część opozycji zachowuje się dosyć głupio w sprawie, nie rozumiejąc powagi sytuacji. Ale na pewno w ostatecznym głosowaniu opozycja powinna z nadwyżką zastąpić Ziobrę i jego kompanów, którzy by prawdopodobnie glosowali przeciwko„
– powiedział Cimoszewicz.
Redaktorka zapytała Cimoszewicza także o scenariusz, gdzie rząd omija ścieżkę parlamentarną. Chodzi o możliwość przyjęcia KOP bez konieczności głosowania go przez sejm, ale poprzez bezpośrednią ratyfikację prezydenta Andrzeja Dudy.
„Tu nie chodzi o to, że zagrożone jest przyjęcie przez Sejm, ale jest to demonstracja, że ze zdradzieckimi mordami Kaczyński nie będzie robił interesów. Chodzi tutaj o sprawę wydobywania Europy z opresji pocovidowej, danie Polsce środków na rozwój. Ale Kaczyński nie chce rozmawiać z kimkolwiek, więc szukają rozwiązania, które pozwoli im wszystkich ograć. To, o którym pani wspomina, formalnie nie będzie sprzeczne z prawem, ale będzie symbolem powrotu do falandyzacji prawa, czyli rozciągania norm w sposób nieprzyzwoity.”
– powiedział polityk Lewicy.
„Jeżeli zrealizują ten scenariusz to będę się śmiał, bo przynajmniej Polska nie zablokuje przyjęcia KPO w Europie. (…) Projekt ten ma kolosalne znaczenie nie tylko z punktu widzenia interesu Polski, ale także integracji europejskiej. Unia po raz pierwszy będzie zaciągać wspólnego długi, to ważny precedens”
– dodał Cimoszewicz.
„Jeżeli rząd ominie drogę parlamentarną, to wtedy jedno z najważniejszych działań integracyjnych Unii zostanie przyjęte przez Pisowski rząd w najprostszy proceduralnie sposób. To będzie najbardziej proeuropejskie posunięcie rządu w ostatnich 6 latach”
– podsumował Cimoszewicz.
W 2020 r. przywódcy państw członkowskich na unijnych szczytach w Brukseli wynegocjowali kształt unijnego budżetu na lata 2021-2027 oraz zupełnie nowego instrumentu finansowego UE, Funduszu Odbudowy. Fundusz ma być reakcją na kryzys gospodarczy wywołany przez pandemię COVID-19. Jego wielkość, 750 mld euro, została ustalona w trakcie żmudnych negocjacji przywódców państw członkowskich.
Były premier został zapytany także o sprawę zastąpienia Adama Bodnara na stanowisku RPO, komisarzem wskazanym przez PiS.
„Ci, którzy rządzą Polską od sześciu lat robią co chcą z prawem, nie publikują wyroków, które im nie odpowiadają, więc i tak zrobią co chcą”
– skwitował Cimoszewicz.