Tabloid „Super Express” donosi, że w partii rządzącej pojawi się pomysł większego zaangażowania w kampanię byłej premier Beaty Szydło. „Jesteśmy na prostej drodze do tego, że możemy stracić naszego prezydenta, a w otoczeniu Dudy panuje jakieś niezrozumiałe uśpienie!” – podkreśla w rozmowie z „Super Expressem” niewymieniony z nazwiska ważny polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Jak zauważa tabloid, ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda wciąż prowadzi w sondażach, jednak zdaje się że druga tura wyborów odbędzie się z pewnością.
Rafał Trzaskowski zdaje się być poważnym zagrożeniem dla obecnego prezydenta. W PiS-ie mają żałować, że wybory nie odbyły się 10 maja. Zdaniem polityków PiS, wówczas wygrana Andrzeja Dudy byłaby pewna.
„Wybory niemal dwa miesiące później w dobie rosnącego kryzysu gospodarczego to wielka niewiadoma i coraz większy strach, że przegramy z Rafałem Trzaskowskim”
– mówi tabloidowi osoba określona jako „ważny polityk PiS”. Z tego właśnie powodu miał pojawić się pomysł zagrania twarzą Beaty Szydło.
„W wyborach zdobyła ponad pół miliona głosów, jest niezwykle lubiana, popularna, taka matka Polka”
– wymienia zalety Szydło, jeden z posłów PiS.
Europoseł Ryszard Czarnecki podkreśla, że udział Beaty Szydło w kampanii jest duży, ale mógłby być jeszcze większy.
„Pani premier jest twarzą społecznego programu rządu i warto do niej sięgnąć”
– podsumował Czarnecki.