Polska

Czarzasty do Czarnka: „Nauki nie można upolityczniać i ideologizować”

wPunkt
Czarzasty do Czarnka: „Nauki nie można upolityczniać i ideologizować”

„Dzieci trzeba uczyć otwartości, dzieci trzeba uczyć historii całego świata, dzieciom trzeba pokazywać, jaki świat jest piękny, jaki jest różnorodny. Świat nie składa się z jednej wiary, z jednych zasad – to po prostu tak nie działa” – mówił Czarzasty.

fot. flickr/ sejm rp

Edukacji nie można w żaden sposób upolityczniać i ideologizować – mówił w poniedziałek lider Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, który w Sosnowcu spotkał się z przedstawicielami lokalnych struktur Związku Nauczycielstwa Polskiego.

„Zastanawiałem się kiedyś, czy można upolitycznić – po zmianach i po transformacji – edukację; czy można wziąć za pysk nauczycieli, czy można wziąć za pysk dyrektorów szkół, czy można wziąć za pysk edukację. Okazuje się, że można” – mówił polityk, krytykując działania ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.

Zaapelował do rodziców uczniów oraz wszystkich zainteresowanych środowisk o przeciwstawienie się proponowanym zmianom, m.in. w zakresie wzmocnienia uprawnień kuratorów w konkursach na dyrektorów szkół oraz ich uprawnień wobec rozmaitych działań podejmowanych w samych szkołach.

„To jest ostatni moment, ostatni dzwonek. I dzwonimy – razem ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego – dla rodziców, dla wszystkich, którzy są tym zainteresowani – przyjrzyjcie się temu, nie możecie w tej sprawie być obojętni” – apelował Czarzasty, oceniając, iż „to, co pan minister Czarnek robi, musi być nazwane po imieniu”.

„Nie może być tak, że kurator będzie centralnie wskazywał dyrektora, tylko i wyłącznie on (…). Nie może być tak, że kurator jest prokuratorem, że kurator będzie mówił nauczycielom, co im od początku do końca, w każdym centymetrze, wolno, a czego nie wolno (…). Nie może być tak, że każde zajęcia dodatkowe, każda współpraca z NGO-sami (organizacjami pozarządowymi – PAP) musi być za zgodą kuratora” – wyliczał lider Lewicy.

Sprzeciw – jak mówił Czarzasty – budzi też m.in. propozycja kar więzienia za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków opieki i nadzoru nad dziećmi przed dyrektorów szkół. Lewica nie zgadza się również na proponowane zmiany dotyczące konieczności organizowania w każdej szkole zajęć z religii lub etyki. Wicemarszałek tłumaczył, że wobec braku wystarczającej liczby nauczycieli etyki, w praktyce może to oznaczać obowiązek zajęć z religii.

„Dzieci trzeba uczyć otwartości, dzieci trzeba uczyć historii całego świata, dzieciom trzeba pokazywać, jaki świat jest piękny, jaki jest różnorodny. Świat nie składa się z jednej wiary, z jednych zasad – to po prostu tak nie działa” – mówił lider Lewicy, przypominając, iż jego formacja jest przeciwna religii w szkole, jednak póki przedmiot ten w szkole jest – nikt nie może być zmuszany do udziału w zajęciach z religii.

Czarzasty skrytykował także projekt wprowadzenia specjalnego funduszu w resorcie edukacji na programy i przedsięwzięcia. Jak ocenił, przypomina to Fundusz Sprawiedliwości, którego dysponentem jest resort sprawiedliwości.

„Wydaje nam się, że pan Czarnek, sądząc po jego podejściu do historii, do ideologii, do życia codziennego – te pieniądze będzie kierował na cele w ogóle nie związane z edukacją, albo z taką edukacją, która będzie pisana przez pana Kaczyńskiego” – mówił polityk Lewicy.

Czarzasty zadeklarował poparcie dla postulatów Związku Nauczycielstwa Polskiego dotyczących m.in. statusu nauczyciela, nauczycielskich wynagrodzeń oraz wielkości tzw. pensum. „Skupmy się na pensji, a nie na pensum. Dajmy stabilność zawodowi nauczyciela – ta stabilność da stabilność edukacji naszych najmłodszych” – powiedział.

Podczas poniedziałkowej konferencji przedstawiciele ZNP apelowali także o szerokie konsultacje projektu dotyczącego tzw. edukacji włączającej – chodzi o umożliwienie uczniom niepełnosprawnym edukacji we wszystkich szkołach. W ocenie Czarzastego, choć kierunek zmian jest słuszny, na razie polskie szkoły nie są do tego odpowiednio przygotowane, zarówno pod względem infrastruktury, jak i kadry.

„To wszystko trzeba robić z głową – trzeba przygotować budynki, nauczycieli, wychowawców, dać zabezpieczenie medyczne w wielu przypadkach” – ocenił wicemarszałek Sejmu, podkreślając, że nauczyciele nie są przeciwko edukacji inkluzywnej, wskazują jednak, że szkoły nie są jeszcze do niej właściwie przygotowane.

mab/ mok/ pap

Popularne

Do góry