Sobotni kongres Nowej Lewicy potwierdził, że kierunek zarządzania partią jest dobry – mówił współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
W sobotę podczas warszawskiego kongresu Nowej Lewicy delegaci wybrali na współprzewodniczących partii Włodzimierza Czarzastego, jako szefa frakcji SLD, i Roberta Biedronia, jako przewodniczącego frakcji Wiosny.
W poniedziałek w Radiu TOK FM, Czarzasty powiedział, że na sobotnim kongresie „nie było żadnej wypowiedzi na 1 tys. 100 osób obecnych na sali, jeżeli chodzi krytykę obecnej polityki partii”. „Rozumiem, że na 23 tysiące, czy 24 tysiące osób, trzy albo cztery osoby są niezadowolone. Uważam to za duży sukces i Roberta (Biedronia) i mój, i ludzi, którzy zostali wybrani na jest 14 wiceprzewodniczących – po siedmiu z jednej frakcji, po siedmiu z drugiej, siedem kobiet i siedmiu mężczyzn” – zaznaczył.
Ponadto wybrano 14 wiceprzewodniczących ugrupowania – po siedmiu z obu frakcji. Zostali nimi z SLD: były sekretarz generalny partii Marek Dyduch, szef mazowieckich struktur Arkadiusz Iwaniak, prezydent Będzina Łukasz Komuniewski, wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, sekretarz klubu Lewicy Dariusz Wieczorek i dotychczasowi wiceprzewodniczący Anna Mackiewicz i Andrzej Szejna.
Z kolei z Wiosny wiceprzewodniczącymi zostali: szef klubu Krzysztof Gawkowski, wiceszefowie klubu Krzysztof Śmiszek i Beata Maciejewska, posłanki Joanna Scheuring-Wielgus i Anita Kucharska-Dziedzic, była warszawska radna Paulina Piechna-Więckiewicz i była wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka.
Kongres Nowej Lewicy formalnie zakończył łączenie się SLD i Wiosny na poziomie ogólnopolskim. Kolejnym krokiem będą wydarzenia na poziomie lokalnym, gdzie również będą wybierani współprzewodniczący wojewódzcy.
rud/ ann/pap