Rozpoczynamy wielką dyskusję na temat przyszłości polskiego rolnictwa; dyskusja zakończy się zwołaniem Wielkiego Kongresu Wsi Polskiej – powiedział w poniedziałek współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.
„Rozpoczynamy dyskusję na temat życia i przyszłości 37 proc. Polek i Polaków mieszkających na terenach wiejskich. Ta dyskusja zakończy się zwołaniem Wielkiego Kongresu Wsi Polskiej” – powiedział Czarzasty podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Lublinie. Posłowie Lewicy przedstawili też propozycje rozwiązań dla polskich producentów rolnych.
Lider Lewicy poinformował, że celem opozycji jest wygrana z PiS, ale już teraz należy zacząć poważną dyskusję na temat: co po wygranej? Przypomniał, że w sobotę Lewica przedstawiła propozycję zmian podatkowych, które mają stanowić alternatywę dla Polskiego Ładu. Jak podkreślił, dyskusję na temat zmian w rolnictwie partia zaczyna od województwa lubelskiego.
„Rozpoczynamy wielką dyskusję na temat przyszłości polskiego rolnictwa. Nie można tej koncepcji wypracowywać w gabinetach. Trzeba tę koncepcję wypracowywać w rozmowie z ludźmi, dowiadywać się co jest dla nich najważniejsze i to zaczynamy robić” – mówił Czarzasty.
Poseł Paweł Krutul powiedział, że spotkania z rolnikami i dyskusję o przyszłości rolnictwa Lewica zaczęła na początku roku. „Na koniec zepniemy to klamrą konwencji podsumowujących i konkretnymi projektami, które pomogą polskim rolnikom przetrwać w tym ciężkim czasie” – zaznaczył Krutul.
Zdaniem posła Arkadiusza Iwaniaka rolnicy zostali oszukani przez rząd PiS i duże sieci handlowe, które chcą kupować od nich produkty poniżej kosztów produkcji. Podał, że rząd Hiszpanii wprowadził ustawę zakazującą zakupu towarów poniżej kosztów produkcji, głównie artykułów rolno-spożywczych. Na jego podstawie Lewica przygotowuje projekt ustawy o cenie minimalnej. „Cenie, poniżej której produkty rolne, jakiekolwiek, nie mogą być sprzedane. Dosyć wyzysku polskiego rolnika” – podkreślił Iwaniak.
Poinformował, że Lewica pracuje także nad ustawą o płynności finansowej w łańcuchu dostaw, która przewiduje m.in. skrócenie terminów płatności za towar sprzedany przez rolnika z 60 do 30 dni. „Jeśli przekroczony zostanie termin płatności danej faktury to rolnik będzie miał obowiązek poinformować Urząd Skarbowy o tym, że ma faktury za produkty rolno-spożywcze, które nie zostały zapłacone” – powiedział poseł.
Iwaniak zauważył, że duże sieci handlowe bardzo często wykorzystują przewagę kontraktową i nie płacą rolnikom w terminie. „To jest dzisiaj dla rolnika poważny problem” – stwierdził. Dodał, że za wykorzystanie nieuczciwej przewagi kontraktowej nieuczciwych kupujących karać będzie UOKiK.
„Głównym problemem polskich rolników jest niska opłacalność produkcji rolnej, wysokie ceny energii, nawozów, plagi, które uderzyły w polskie rolnictwo – ASF i ptasia grypa. Rząd PiS wobec tej sytuacji jest bezradny” – stwierdził poseł Marcin Kulasek. Poinformował o złożeniu w Sejmie projektu ustawy o ubezpieczeniach upraw i hodowli rolnej, która ma zagwarantować stałą kwotę dopłat do ubezpieczeń w wysokości 1 mld zł rocznie. Zaapelował do opozycji o poparcie tego projektu.
Podczas poniedziałkowej wizyty w woj. lubelskim posłowie Lewicy przeprowadzili doraźne dyżury poselskie w Annopolu, Opolu Lubelskim, Puławach i w Lublinie, gdzie wieczorem odbyła się rada wojewódzka partii.
pin/ par/pap