Polska

Czarzasty: zmuszanie młodych ludzi do chodzenia na religię jest głupie

wPunkt
Czarzasty: zmuszanie młodych ludzi do chodzenia na religię jest głupie

Wicemarszałek Sejmu, przewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty określił zapowiedź Czarnka jako skandaliczną.

fot. lewica

Zmuszanie młodych ludzi, żeby chodzili na religię jest naprawdę głupie – powiedział w czwartek w Poznaniu wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) oceniając plan zlikwidowania możliwości niechodzenia przez uczniów zarówno na lekcje religii jak i etyki.

W niedawnym wywiadzie dla „Gazety Polskiej” minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiedział zmianę przepisów, zgodnie z którymi obecnie uczeń może chodzić na religię, etykę lub żaden z tych przedmiotów. Czarnek zapowiedział, że nauka albo religii, albo etyki będzie obligatoryjna.

W czasie czwartkowej konferencji prasowej w Poznaniu wicemarszałek Sejmu, przewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty określił zapowiedź szefa resortu edukacji jako skandaliczną.

„Nauczycieli etyki jest tylu, że pewnie będą w dwóch albo trzech procentach szkół. Zmuszanie ludzi młodych, do tego, żeby chodzili na religię, bo tak sobie wymyślił jeden z przejściowych, głupszych tak naprawdę i nierozsądnych ministrów tego rządu, pan minister Czarnek, jest naprawdę głupie. Jest po prostu naprawdę głupie” – powiedział Czarzasty.

Polityk dodał, że jego ugrupowanie, jako lewicowe „nie ma z tym problemu”. „Dlatego, że uważamy, że w szkołach religii w ogóle nie powinno być. Ale zmuszanie kogoś do tego, jest naprawdę nierozsądne” – zaznaczył.

Żartobliwie dodał, że pomysł ministra edukacji może spowodować wzrost poparcia lewicy przez młodzież. „48 proc. ludzi do 29. roku życia, za co jesteśmy wdzięczni, wspiera Lewicę. Wydaje nam się, że wiemy dlaczego. Dlatego, że jasno się opowiadamy w sprawach praw kobiet i jasno bardzo się wypowiadamy w sprawie państwa świeckiego” – powiedział Czarzasty.

Czarnek zapowiedział w wywiadzie dla „GP”, że zmienione zostaną przepisy, zgodnie z którymi rodzice mogą wybrać, czy dziecko będzie chodzić na lekcje etyki, religii, czy nie będzie uczestniczyć ani w jednych, ani w drugich. Przepisy pozwalają też na to by dziecko chodziło zarówno na lekcje religii, jak i etyki.

„Będziemy chcieli zlikwidować to, co wiele lat temu zostało wprowadzone, czyli możliwość wyboru jednego z trzech wariantów: albo religia, albo etyka, albo nic. To +nic+ stało się dość powszechne na przykład w dużych miastach. I właśnie to +nic+ służy temu, by odbywały się podobne zbiegowiska, które kompletnie bezrefleksyjnie podchodzą do życia. Nauka albo religii, albo etyki będzie obligatoryjna, by do młodzieży docierał jakikolwiek przekaz o systemie wartości” – powiedział Czarnek. Jednocześnie zaznaczył, że „oczywiście jest kwestia wykształcenia nauczycieli etyki i napisania porządnego podręcznika”.

szk/ mok/pap

Popularne

Do góry