Na niedzielnej konferencji prasowej kandydat na prezydenta z ramienia Koalicji Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski, przedstawił swoją polityczną wizję. Nie ujawnił jeszcze nazwisk członków swojego sztabu, podkreślając, że kampania wyborcza oficjalnie jeszcze nie ruszyła. Skupił się głównie na temacie telewizji publicznej.
„Polska pogrążyła się w totalnym chaosie, bo wszechwładny prezes kompletnie stracił nad wszystkim kontrolę”
– stwierdził.
Kandydat Platformy na prezydenta zapowiedział budowę nowych mediów publicznych, nowej TVP: bez TVP Info, bez „Wiadomości”, bez publicystyki i tego wszystkiego, co dziś wyłącznie sprzyja jednej partii PiS.
Nie unikał ostrych słów pod adresem TVP, a szczególnie stacji TVP Info, która po tym jak okazało się, że zastąpi Małgorzatę Kidawę-Błońską w wyborach, ruszyła z hejtem wymierzonym w nowego rywala ich faworyta Andrzeja Dudy. Kiedy więc odczytywano pytania dziennikarzy z ww. redakcji, co chwilę robił przytyki pod ich adresem.
„Śpieszcie się zadawać pytania, bo niewiele czasu zostało”
– powiedział między innymi.
W swoim wystąpieniu nawiązał także do epidemii koronawirusa w Polsce, do tematu szpitali, personelu medycznego i naszego poczucia bezpieczeństwa w całej tej sytuacji, mówiąc, że wymaga to nowej polityki opartej na empatii, odwadze i odpowiedzialności. Zapowiedział, ze jego pierwszą inicjatywą będzie zwiększenie nakładów na służbę zdrowia.
Zdaniem Trzaskowskiego, Polska jest osłabiana przez PiS w sposób dramatyczny i każdego dnia.
„Jedną z rzeczy, która mnie motywuje, to że PiS traktuje samorządy jak wroga numer jeden. Dla mnie Warszawa jest ważna, ale i cała Polska”
– przekonywał w wystąpieniu.
I choć konkretny termin nie jest jeszcze znany, to dla niektórych wybory prezydenckie zaczynają się od nowa.