„Próbuje się nam, proszę państwa, wmówić, że to ludzie” – powiedział dzisiaj podczas swojego przemówienia w Brzegu Andrzej Duda, ubiegający się o reelekcję prezydent Polski.
W swoim wystąpieniu bronił posła Żalka wskazując, że padł ofiarą „silnych prądów ideologii LGBT”. Wielokrotnie podkreślał, że LGBT to nie są ludzie, tylko ideologia, a orientację seksualną nazwał „preferencjami homoseksualnymi”. Nagranie z przemówienia można obejrzeć w sieci.
Zdaniem wielu osób komentujących to, co robi prezydent Duda to nawoływanie do nienawiści i przemocy. I podaje przykłady tego, jak takie słowa z ust prezydenta mogą się skończyć.
Odniósł się do tych słów również Robert Biedroń, kandydat na prezydenta:
Adrian Zandberg, poseł Lewicy z partii Razem wezwał wszystkich kandydatów w wyścigu prezydenckim, aby dali stanowczy odpór mowie nienawiści głoszonej przez Andrzeja Dudę.