Polska

Dworczyk odmówił Grodzkiemu rządowego samolotu? Nowe ustalenia

wPunkt
Dworczyk odmówił Grodzkiemu rządowego samolotu? Nowe ustalenia

„Jako szef kancelarii premiera, jestem ostatecznie odpowiedzialny za organizację tych lotów” – przyznał w rozmowie z Radiem Zet Dworczyk.

fot. Senat RP / Flickr | Kancelaria Premiera / Wikimedia

Marszałek Senatu nie poleci w czwartek na Ukrainę samolotem rządowym, a zwykłym lotem rejsowym; przelotu maszyną rządową w statusie HEAD odmówił marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu szef kancelarii premiera Michał Dworczyk – przekazało w czwartek Radio Zet.

Powodem są, jak poinformował Dworczyk w rozmowie z radiem, informacje otrzymane od Służby Ochrony Państwa, dotyczące realizacji lotów o statusie HEAD do Kijowa.

„Loty najważniejszych osób w państwie, loty o statusie HEAD, uregulowane są m.in. w ustawie o lotach najważniejszych osób w państwie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, najważniejsze osoby w państwie i organizacja dla nich lotów jest obwarowana szeregiem przepisów, obostrzeń, w trosce oczywiście o bezpieczeństwo tych osób” – powiedział reporterowi Radia ZET Jackowi Czarneckiemu minister Michał Dworczyk.

„Wczoraj otrzymałem informacje od Służby Ochrony Państwa, dotyczące realizacji lotów o statusie HEAD do Kijowa, które spowodowały, że zgodnie z art. 4 ustawy o lotach najważniejszych osób w państwie, jako szef KPRM, musiałem podjąć decyzję o zablokowaniu realizacji tego przelotu. Poinformowałem o tym szefa Kancelarii Senatu i Pana Marszałka, jednocześnie deklarując, że oczywiście wszyscy senatorowie, którzy chcieliby polecieć do Kijowa, ale nie w statusie HEAD, tylko normalnym lotem, mogą zrealizować taki przelot i tutaj nie będzie najmniejszych problemów. Chodzi wyłącznie o Marszałka Senatu” – dodał Dworczyk.

Szef kancelarii premiera zaznaczył, że marszałek Senatu RP zalicza się do najważniejszych osób w państwie. „Gdyby to dotyczyło kogokolwiek innego, kogo obowiązują przepisy HEAD, dokładnie byłaby ta sama decyzja. Jako szef kancelarii premiera, jestem ostatecznie odpowiedzialny za organizację tych lotów” – podkreślił w rozmowie z Radkiem Zet Dworczyk.

Dodał, że zadeklarował marszałkowi Grodzkiemu, „że gdyby senatorowie czy wicemarszałkowie, czyli wszystkie osoby, które mogą latać w innym statusie niż status HEAD, chciałyby polecieć do Kijowa – samolot jest do ich dyspozycji”.

Wicemarszałkowie nie skorzystają z tej propozycji. Wszyscy razem z marszałkiem Tomaszem Grodzkim polecą samolotem rejsowym.

W czwartek marszałek Senatu Tomasz Grodzki udaje się wraz z delegacją z dwudniową wizytą na Ukrainę; w piątek spotka się tam m.in. z prezydentem tego kraju Wołodymyrem Zełenskim, premierem Denysem Szmyhalem oraz ministrem spraw zagranicznych Dmytrem Kułebą.

Grodzki złoży wizytę na zaproszenie przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy. Marszałkowi na Ukrainie będą towarzyszyć wicemarszałkowie Senatu: Bogdan Borusewicz, Michał Kamiński i Marek Pęk, a także przewodniczący senackich komisji: Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej Bogdan Klich, ustawodawczej – Krzysztof Kwiatkowski oraz Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej Jan Filip Libicki, a także senator Wojciech Konieczny.(PAP)

ero/ itm/ pap/

Popularne

Do góry