Polska

Dziemianowicz-Bąk: Minister Czarnek chce wygnać ze szkoły rodziców

wPunkt
Dziemianowicz-Bąk: Minister Czarnek chce wygnać ze szkoły rodziców

Dziemianowicz-Bąk stwierdziła, że Czarnek „kolejny raz wchodzi do tego domu z buciorami”.

fot. yt/ sejm rp

Szkoła to dla uczniów drugi dom. Minister Czarnek wchodzi do tego domu z buciorami, by zamurować w nim wszystkie okna, wygnać z niego rodziców, żeby to nie oni decydowali o tym, w jakich zajęciach dodatkowych uczestniczą ich dzieci – powiedziała w środę w Sejmie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica).

W środę w Sejmie trwa sprawozdanie komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw, zmierzającej do wzmocnienia roli kuratorów oświaty.

„Wiele już powiedziano o tym, że ustawa znana jako +Lex Czarnek+ to zamach na wolność szkoły, autonomię dyrektora i podmiotowość samorządu. To prawda, ale niemniej ważne i prawdziwe jest to, że +Lex Czarnek+ to zagrożenie dla uczniów” – powiedziała posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w imieniu klubu Lewicy.

Dziemianowicz-Bąk w swoim wystąpieniu upomniała się o polskich uczniów. Mówiła o tym, że szkoła to nie tylko budynek i wyposażenie sal. „Kiedy mówimy o szkole to mówimy o miejscu, w którym każde polskie dziecko, każda młoda osoba spędza 1/3 swojego czasu, mówimy o miejscu do życia” – powiedziała.

Według posłanki szkoła powinna być takim miejscem, które zawsze otoczy ucznia opieką i wsparciem. „Szkoła to dla młodych po prostu drugi dom. Powinien być pełen światła i ciepła” – podkreśliła.

Szkoła, jak mówiła, powinna mieć dobrego gospodarza, dyrektora i nauczycieli, którzy zbudują bezpieczną i wolną od uprzedzeń przestrzeń dla wszystkich uczniów.

„A kiedy to potrzebne i zgodne z wolą rodziców do tego domu zaproszą gości, organizacje społeczne i specjalistów, dzięki którym edukacja staje się ciekawsza, bardziej kompleksowa, odpowiadająca na te potrzeby młodych ludzi, którym sama szkoła nie jest w stanie sprostać” – powiedziała.

Dziemianowicz-Bąk stwierdziła, że Czarnek „kolejny raz wchodzi do tego domu z buciorami”. „Tym razem po to, by zamurować w nim wszystkie okna, wygnać z niego rodziców, żeby to nie oni decydowali o tym, w jakich zajęciach dodatkowych uczestniczą ich dzieci” – mówiła.

„Drzwi szkoły chce otwierać jedynie dla kuratora-prokuratora, który sprawdzi, czy na lekcjach trzymana jest partyjna linia. Jeśli nie jest, to kurator zmusi do wymiany nawet najbardziej zaangażowanej szkolnej kadry, dyrektorowi grożąc trzyletnim więzieniem” – wskazała.

Zaapelowała do ministra Czarnka, by z taką samą energią stworzył ze szkół bezpieczne i dobre miejsca nauki, opieki i rozwoju. Wskazała, że starczyłoby kilka zmian w planach szefa MEiN.

„Zamiast fanatycznej walki z edukacją seksualną – walka ze skrajnym ubóstwem wśród najmłodszych (…) Zamiast zwalczania niepokornych dyrektorów – walka z dziecięcą próchnicą. (…) Zamiast powtarzania antynaukowej propagandy kurator Nowak i sprzeciwiania się szczepieniom nawet wtedy, gdy do szkół chce je wprowadzić wasz minister zdrowia – budowa systemowego wsparcia dla dzieci, które przez pandemię straciły bliską osobę” – wyliczała. Zaznaczyła, że psycholodzy są bardzo potrzebni dziś w szkołach ze względu na złą kondycję psychiczną dzieci.

Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że liczne środowiska domagają się głosowania przeciwko tej ustawie. „Lewica ich nie zawiedzie” – zapewniła.

Zgodnie z rządowym projektem nowelizacji dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek – nie później niż na 2 miesiące przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje – uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce. Kurator ma 30 dni na wydanie opinii. Udział ucznia w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje będzie wymagał pisemnej zgody rodziców niepełnoletniego ucznia lub pełnoletniego ucznia. Komisje sejmowe w ubiegłym tygodniu wprowadziły do projektu zapis wyłączający z tej procedury organizacje harcerskie.

Zgodnie z projektem, jeśli dyrektor szkoły lub placówki oświatowej nie zrealizuje zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, będzie on mógł wezwać go do wyjaśnienia, dlaczego tego nie zrobił. Jeśli dyrektor nadal nie będzie realizował zaleceń, kurator może wystąpić do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego, bez wypowiedzenia.

szz/ mhr/pap

Popularne

Do góry