Przez największe miasto małopolski po raz siedemnasty przejdzie marsz równości. W tym roku po raz pierwszy został on objęty patronatem prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego. Głównym hasłem tegorocznej demonstracji jest „Zaczerpnąć tchu”.
W tym roku zaplanowany pochód jest wyjątkowo długi, gdyż – jak piszą organizatorzy z Queerowego Maja – trzeba nadrobić poprzedni rok (w 2020 roku przemarsz odbył się jedynie po Rynku Głównym). Pięciokilometrowy dystans jest jest najdłuższą trasą w historii marszu odbywającego się w Krakowie.
Na potrzeby organizacji wydarzenia, stowarzyszenie Queerowy Maj uruchomiło specjalną zrzutkę, za pomocą której ludzie z całej Polski mogą wesprzeć finansowo przygotowania do krakowskiego marszu równości.
Chcemy towarzyszyć Wam w tym czasie i zatroszczyć się o Was. Czas pandemii każdemu dał się we znaki. Był to też czas protestów i walki o swoje prawa. Razem z Wami byliśmy i byłyśmy na ulicach, współorganizowałyśmy i organizowaliśmy demonstracje, zabierałyśmy i zabieraliśmy głos, by przypomnieć, że Kraków jest tęczowy, a sama tęcza nie obraża. […] Spędźmy ten czas razem na relaksie, na refleksji nad tym czym jest self-care, troska, czułość i dbałość o swoje potrzeby
czytamy w opisie zrzutki
Pod koniec lipca otrzymaliśmy informację, że po raz pierwszy w historii włodarz Krakowa, Jacek Majchrowski, objął patronatem wydarzenie, jakim jest marsz równości.
Jak podaje Gazeta.pl, Informację tę potwierdziła również pełnomocniczka prezydenta ds. polityki równościowej Nina Gabryś. „Marsz równości w Krakowie odbywa się od wielu lat, jest to przestrzeń wspólna, bezpieczna, przestrzeń radosna, gdzie każdy może być sobą, bo miłość nikogo nie wyklucza. Pracujemy intensywnie, by Kraków stawał się miastem równości, inicjujemy projekty, wspieramyNGO-sy, tworzymy narzędzia wsparcia, bo #dyskryminacjimowimynie” – pisała.
