Polska

Ekonomiści krytykują, a Duda chce nagrody. Nieoficjalnie: Glapiński zostanie na drugą kadencję

wPunkt
Ekonomiści krytykują, a Duda chce nagrody. Nieoficjalnie: Glapiński zostanie na drugą kadencję

Obecna kadencja kończy się latem przyszłego roku.

fot. NBP/ flickr

Adam Glapiński, szef Narodowego Banku Polskiego, może pozostać w fotelu na drugą kadencję – wynika z nieoficjalnych ustaleń mediów. Opowiadać za tym ma się prezydent Andrzej Duda.

Inflacja może i notuje najwyższe od 20 lat odczyty, Rada Polityki Pieniężnej może i zareagowała na odczyty ekonomiczne z opóźnieniem. To jednak najprawdopodobniej nie przeszkodzi Adamowi Glapińskiemu w pozostaniu w fotelu prezesa NBP. 

Jak ustalił nieoficjalnie RMF FM, prezydent Andrzej Duda chce, by Adam Glapiński pozostał szefem Narodowego Banku Polskiego na drugą kadencję. Obecna kadencja kończy się latem przyszłego roku – donosi stacja. 

Sam Glapiński w sprawie wypowiedział się na początku listopada. – Będę się starał o drugą kadencję, bardzo bym chciał drugą kadencję i czuję się właściwie przygotowany, coraz lepiej przygotowany – powiedział prezes NBP. 

Równie szybko jednak Jacek Gądek, dziennikarz, Gazeta.pl, ustalił, że notowania Glapińskiego wcale nie są takie pewne. „Kaczyński jest na „Glapę” rozeźlony za galopującą inflację. Premier Mateusz Morawiecki chciałby zablokować jego wybór na kolejne 6 lat w fotelu prezesa NBP. Prezydent Andrzej Duda, który proponuje kandydata na prezesa NBP, ma z nim jednak dobre kontakty” – pisał w swojej analizie. 

Popularne

Do góry