Były wicepremier, mecenas Roman Giertych gościł w programie „Newsroom WP”. Na antenie, potwierdził on swoją chęć do ubiegania się w kolejnych wyborach o mandat parlamentarzysty.
Sprawa ta była szeroko komentowane przez przedstawicieli partii, mediów i opinii publicznej. Zapytany o możliwy start w wyborach mecenasa Gowina, Krzysztof Śmiszek odpowiadał jednoznacznie:
„Nie wyobrażam sobie Giertycha i Śmiszka czy Scheuring-Wielgus na takiej (wspólnej) liście”
„Niech sobie startuje. Już raz startował i mu się nie powiodło. Życzę mu powodzenia” – dodawał Śmiszek w programie „Tłit” serwisu WP. Podkreślił, że Giertych „to jest inna bajka”.
„Osoba, która rozpoczęła nagonkę na prawa człowieka, na prawa kobiet, na prawa mniejszości” – wyliczał na temat Giertycha poseł Lewicy.
Śmiszek dodał jednak, że „mądra i odpowiedzialna opozycja bierze pod uwagę głos społeczny”. „Jeśli głos społeczny mówi, że trzeba współpracować, to trzeba to robić. I opozycja, Lewica, jest odpowiedzialna. Nie wyobrażamy sobie trzeciej kadencji rządów PiS” – oceniał polityk Lewicy.
W programie „Tłit”, Śmiszek wypowiedział się również na temat możliwych przyspieszonych wyborów: „Współpraca Lewicy z opozycją zawsze ma sens, kiedy na stole są konkretne rozwiązania. Trzeba rozmawiać i być odpowiedzialnym. Opozycja jest przygotowana na przyśpieszone wybory” – zapewniał.
Polityk Lewicy dołączył również do Szymona Hołowni w krytycyzmie wobec pomysłu Borysa Budki i Rafała Trzaskowskiego, którzy w ramach „Koalicji 276” (której Lewica i Polska 2050 miałyby być częściami) ogłosił pomysł likwidacji TVP Info. „30% Polaków czerpie informacje tylko z mediów publicznych, gdyż inne stacje głównie tam nie docierają. Absolutnie nie zgadzam się z pomysłem, aby likwidować media publiczne” – oceniał Śmiszek.