Szymon Hołownia był gościem Elizy Michalik w „Onet Opinie”. Lider ruchu Polska 2050 zajął stanowisko w sprawie ustawy aborcyjnej podczas, gdy dziesiątki tysięcy Polek i Polaków protestuje przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego na ulicach całego kraju.
„Mówię bardzo konsekwentnie o referendum. Jesteśmy w sytuacji, w której towarzyszą nam emocje, bo to, co się wydarzyło to policzek wymierzony we wszystkich Polaków przez Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS opowiada bzdury, że walczy o jakieś wyższe wartości” – powiedział Szymon Hołownia.
„Dobrze, że wyrażamy sprzeciw, tylko pytanie, co dalej. W polityce chodzi o to, żeby konkretnie rozwiązać problem, a nie tylko dać wyraz temu, że na coś się nie zgadzamy” – dodał.
„Jest jedno rozwiązanie. Trzeba doprowadzić do uchwalenia w Sejmie ustawy z 1993 r. i w tym samym czasie przystąpić do panelu obywatelskiego, który pomoże napisać pytania referendalne” – zaznaczał Hołownia. „Następnie będą kolejne wybory i nowy Sejm zajmie się referendum, bo jeżeli byśmy zrobili to teraz, to Sejm za wodzą Kaczyńskiego by nam tak pozmieniał pytania, że byśmy ich nie poznali” – mówił.
„Referendum jest momentem, gdy suweren wypowiada się bezpośrednio. Uważam, że klasa polityczna utraciła moralne prawo” – mówił Hołownia. „Jarosław Kaczyński kwestię aborcji traktuje jak kolejną piłeczkę, którą będzie rzucał swoim kotkom nad głowami ludzi, którzy przeżywają dramaty” – dodał.