Patryk Jaki pojawił się w czwartek na antenie Radia Maryja w programie „Aktualności dnia”, gdzie skrytykował Unię Europejską. Europoseł wypowiadał się na temat dyskusji w Parlamencie Europejskim dot. Polski.
Europoseł nie widzi w tych dyskusjach winy PiSu. Uważa, że za wszystko odpowiadają przedstawiciele pozostałych państw europejskich.
„Nie podoba się, że Polska jest jednym z silniejszych przedmurzy chrześcijaństwa w Europie, gdzie dla dużej części ludzi ważne są wartości konserwatywne” – komentował Jaki.
„Unia Europejska próbuje wprowadzić system myślenia, że najważniejsza jest demokracja, ale demokracja jest dobra tylko wtedy, kiedy wygrywa Lewica. Jeżeli wygrywa Prawica, to nie ma demokracji, nie ma praworządności, nie ma niczego. Jest to absurdalny sposób myślenia. Jest to próba narzucenia rządów lewicowych, z którą mieliśmy do czynienia za czasów komunistycznych” – dodawał.
„Nie mogą przeżyć tego, że jest miejsce w Europie, gdzie ludzie nie chcą zastępować Boga, gdzie każde życie ma taką samą wartość, gdzie są pokora i wiara w to, że człowiek nie może wiedzieć wszystkiego, bo wiedza jest zarezerwowana tylko dla Boga” – komentował Jaki.
„To jest czymś niezwykle istotnym, a na Zachodzie ludzie uważają, że wiedzą już wszystko i nie potrzebują Boga, nie potrzebują wartości. Nie chcą, żeby istniało obiektywne dobro i zło, bo dla nich każdy ma swoje dobro i swoje zło” – konkludował europoseł.