Polska

Janachowska ostro o Godek: Ten poziom ODKLEJENIA od rzeczywistości powinien być leczony w PSYCHIATRYKU

wPunkt
Janachowska ostro o Godek: Ten poziom ODKLEJENIA od rzeczywistości powinien być leczony w PSYCHIATRYKU

Zgodnie z wiadomościami, które zaprezentowała matka zmarłej kobiety, lekarze czekali zbyt długo, aby dało się uratować życie 30-latki.

fot. janochowska official fb/ przemysław krysiak

Stacjonująca obecnie w Dubaju Izabela Janachowska zabrała głos w sprawie tłumaczeń Kai Godek, jakoby winę za śmierć 30-letniej Izabeli ponosiły… środowiska feministyczne. „Ten przypadek wymaga szczególnej uwagi” – pisze wzburzona celebrytka.

Śmierć 30-letniej Izabeli w szpitalu w Pszczynie poruszyła miliony rodaków. Kilka dni temu opinia publiczna dowiedziała się, że kobieta zmarła w placówce w 22. tygodniu ciąży. Mimo tego, że jej życiu zagrażało niebezpieczeństwo, lekarze nie dokonali bowiem aborcji i czekali, aż płód obumrze.

Zgodnie z wiadomościami, które zaprezentowała matka zmarłej kobiety, lekarze czekali zbyt długo, aby dało się uratować życie 30-latki. Sam personel szpitala w Pszczynie nie ma sobie nic do zarzucenia. Przeczą temu SMS-y, które kobieta wysyłała do matki.

„Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają, aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się sepsy. Przyspieszyć nie mogą. Musi albo przestać bić serce, albo coś się musi zacząć” – pisała 30-latka.

Co ciekawe, Godek skomentowała już sprawę na swoim profilu na Facebooku. Zgodnie z oczekiwaniami, winni są „ci drudzy”, a lekarze ulegli jej zdaniem „medialnej manipulacji”.

„W sprawie zmarłej w szpitalu w Pszczynie kobiety. Jeśli ktokolwiek usprawiedliwiał brak ratowania życia pacjentki delegalizacją aborcji eugenicznej, to winne są środowiska feministyczne, bo to one kolportują kłamstwo, jakoby wyrok TK nie pozwalał na ratowanie życia matki. Może faktycznie w szpitalu ktoś w to uwierzył i odstąpił od niezbędnych działań? Jeśli tak było, w takiej sytuacji to feministki mają na rękach krew tej kobiety. To ich wina, że medialna manipulacja stała się podstawą do zaniechania działania przez medyków” – usiłowała odwracać kota ogonem.

Jak nietrudno się domyślić, komentarz Godek wywołał ogromne poruszenie, a internauci wytykają jej hipokryzję. Głos w sprawie postanowiła zabrać nawet Izabela Janachowska.

„Ten poziom odklejenia od rzeczywistości powinien być leczony w psychiatryku i to raczej na oddziale zamkniętym… Bo jak ktoś zagraża zdrowiu i życiu innych, powinien być odizolowany od społeczeństwa! I oby lekarze się nie bali, nie odstąpili od łóżka, tylko niech działają, bo ten przypadek wymaga szczególnej uwagi” – pisze wyraźnie wzburzona.

Popularne

Do góry