Polska

Kaczyński: „To błąd systemu, że ktoś taki jak Banaś może być prezesem NIK”

wPunkt
Kaczyński: „To błąd systemu, że ktoś taki jak Banaś może być prezesem NIK”

„Jest wielkim błędem naszego systemu prawnego, że człowiek, wobec którego toczą się poważne śledztwa, może być prezesem Najwyższej Izby Kontroli” – mówi Kaczyński

fot. flickr drabikpany

„Jest wielkim błędem naszego systemu prawnego, że człowiek, wobec którego toczą się poważne śledztwa, może być prezesem Najwyższej Izby Kontroli” – powiedział o Banasiu Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „Sieci”. Prezes PiS był pytany również o wybory kopertowe i polityczną wojnę z Marianem Banasiem.

Jarosław Kaczyński był pytany m.in o zeszłoroczne wybory kopertowe. Jego zdaniem organizacja ich w takiej formie była „świętym obowiązkiem konstytucyjnym rządzących”.

„To był święty obowiązek konstytucyjny rządzących. Akcja polityczna naszych przeciwników i niestety, jednego z naszych koalicjantów, który się tutaj bardzo zagalopował, także w przekonywaniu samorządów do oporu, doprowadziły do tego, że stało się to niemożliwe” – powiedział. Jego zdaniem tamte wydarzenia pokazały, że „mamy błędnie skonstruowaną ordynację wyborczą, pozwalającą na takie polityczne blokady”

„A to, że potem ci sami ludzie, którzy egoistycznie, ze względu na chęć zmiany kandydata, domagali się przesunięcia wyborów, stawali 10 maja przed punktami, gdzie zwykle mieściły się komisje wyborcze, i pytali złośliwie, gdzie głosowanie, to już dowód na nieprawdopodobną skalę hipokryzji, z jaką spotykamy się w naszym życiu publicznym. To jest to samo zjawisko, które niektórym politykom Platformy pozwala gościć w mediach i opowiadać o standardach antykorupcyjnych” – kontynuował prezes PiS.

Kaczyński dodaje, że pomysł na organizację wyborów korespondencyjnych „to była moja osobista decyzja, by spróbować skorzystać z doświadczenia bawarskiego i kanadyjskiego w organizacji takich głosowań. Problemem był brak większości w Sejmie dla tej sprawy. Nie zwalniało to jednak rządu z wykonania obowiązku konstytucyjnego i zostało zrobione wszystko, co możliwe, by został on wykonany”.

„My naprawdę szanujemy prawo i konstytucję. Mówienie tutaj o jakimś złamaniu prawa czy nadużyciu jest wielkim nieporozumieniem” – stwierdził Kaczyński

Kaczyński był pytany o głośne wydarzenia, w których główną rolę odgrywa prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Jego zdaniem to, że ktoś taki sprawuje funkcję Prezesa NIK jest porażką systemu.

„Jest wielkim błędem naszego systemu prawnego, że człowiek, wobec którego toczą się poważne śledztwa, może być prezesem Najwyższej Izby Kontroli. To jest stanowisko dla ludzi, którzy są poza jakimkolwiek podejrzeniem, całkowicie czystych. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek kłopoty w tej sferze, jeśli jest mocno skoncentrowany na sprawach materialnych, to nie powinien być prezesem NIK”

Kaczyński powiedział, że w jego ocenie potrzebna jest ustawa, która pozwoliłaby na zawieszenie prezesa NIK przez Sejm w sytuacji postawienia mu zarzutów.

W sytuacji gdyby został uniewinniony, ewentualnie gdyby doszło do umorzenia ze względu na niewielką szkodliwość społeczną, choć tutaj miałbym już wątpliwości, wracałby na swoje stanowisko, a czas zawieszenia byłby doliczany do sześcioletniej kadencji. Nie byłoby krzywdy, ale byłby elementarny moralny i prawny porządek. Niestety w tym Sejmie ta ustawa nie ma chyba szans na przegłosowanie. Ale warto ją rozważyć” – przekonywał Kaczyński

Popularne

Do góry