„Zapraszamy na drogi tych wszystkich, którzy są oburzeni beznadziejną polityką rządu.” – zapowiada lider AGROunii Michał Kołodziejczak. Zapowiadany strajk ma się odbyć 9 lutego w całej Polsce.
Protest ma być również odpowiedzią na słowa Mateusza Morawieckiego, który obiecał, że rząd zrobi wszystko, by polska wieś była ostoją sukcesu. Rolnicy zrzeszeni w AGROunii są przeciwnego zdania. Sam Kołodziejczak nazwał słowa premiera „fikcją”.
„Jest nam coraz gorzej. Ludzie są coraz bardziej niezadowoleni przez bezradność, bierność rządu. Ich błędy doprowadzą nas do ruiny. Nie ma miejsca na umieranie w ciszy. My te problemy wyniesiemy na ulicę. Pokażemy im, co nas boli i to co nam obiecywali. Oni się przestraszą, gdy nas zobaczą – na strajkach.” – pisze w mediach społecznościowych AGROunia.
Blokady dróg mają odbyć się w przynajmniej kilkudziesięciu miejscach w całym kraju. Lista dokładnych lokalizacji jest stale aktualizowana w mediach społecznościowych ugrupowania.
„Będziemy pokazywać, jak niszczona jest polska produkcja, jak wzrosła inflacja, i jak dziś niskie ceny za nasze produkty niszczą produkcję polskiej żywności” – zapowiedział w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Michał Kołodziejczak.