Minister zdrowia Adam Niedzielski oświadczył, iż rząd jest zaskoczony skalą pandemii w Polsce. Lewica zorganizowała z tej okazji konferencję prasową, na której przedstawiła swoje postulaty.
Mowa w nich m.in. o tym, że rząd powinien wyjść naprzeciw postulatom pracowników medycznych, aby zakończyć z nimi spór. Polska ochrona zdrowia potrzebuje wszystkich swoich sił, aby stawić czoła pandemii. Lewicowa opozycja przypomniała także o problemie z niezaszczepionymi:
„Osoby, które chcą korzystać z instytucji publicznych teatrów czy kin powinny posiadać zaświadczenie o przyjęciu szczepionki lub też aktualnych test na obecność koronawirusa, wykonany nie później niż 48h przed jego okazaniem.”
– czytamy w oświadczeniu.
„Rząd nie ma strategii walki z czwartą falą koronawirusa, oprócz tego, że co jakiś czas premier Morawiecki wychodzi i mówi: szczepmy się. Tyle, że ten proces w Polsce idzie marnie. Trzeba to jasno powiedzieć, brakuje nam obostrzeń, które spowodowałaby, że osoby niezaszczepione poczuły, że jest to ich obowiązek i jednocześnie osoby zaszczepione nie czują, iż rząd traktuje ich priorytetowo.” – mówił na konferencji Krzysztof Gawkowski.
„Ruch antyszczepionkowy jest po cichu wspierany przez obóz władzy. Pomimo zapowiedzi walki z nimi, puszczane jest do nich oko. My mówimy: nie ma dla antyszczepionkowców zielonego światła oraz taryfy ulgowej. Jeżeli osoby, które nie przyjęły szczepionki chcą korzystać z instytucji publicznych, teatrów czy kin powinny mieć ważny test, wykonany nie później niż 48h przed jego okazaniem. Udając się do jakiejkolwiek instytucji, okazując oświadczenie o zaszczepieniu lub też ważny test covidowy jesteśmy w stanie wzmocnić barierę, która powstrzyma transmisję wirusa.” – zaznaczył.
Alarmowała również posłanka Nowej Lewicy, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. „Czwarta fala koronawirusa już tu jest! Każdego dnia odnotowujemy wzrost liczby zakażeń oraz zgonów. Ponad 5000 nowych zakażonych i kilkadziesiąt osób, które codziennie traci życie z powodu pandemii. Ochrona zdrowia jest sparaliżowana, a rodziny, których członkowie muszą trafić do szpitala są przerażeni.” – przypominała.
„Dziś pracownicy zawodów medycznych nie czekają na oklaski czy podziękowania, chociaż niezmiennie należą im się wyrazy wdzięczności. Oni czekają na godne warunki pracy oraz prawdziwe polityczne decyzje dotyczące finansowania ochrony zdrowia, aby ich miejsca pracy mogły normalnie funkcjonować.” – mówiła.
„To jest w interesie rządu, pracowników zawodów medycznych, ale jest to przede wszystkim w interesie nas – pacjentów i pacjentek. Wszyscy jesteśmy lub możemy być pacjentami. Bez sprawnie działającej ochrony zdrowia nie będziemy mogli stawić czoła czwartej fali pandemii.” – dodała.