Polska

Lewica: Kolejna kobieta, kolejna ofiara wyroku Przyłębskiej umarła w polskim szpitalu

wPunkt
Lewica: Kolejna kobieta, kolejna ofiara wyroku Przyłębskiej umarła w polskim szpitalu

Magdalena Biejat dodała, że na dzisiaj potrzebujemy rozwiązań kryzysowych.

fot. lewica

Zakaz aborcji zabił 37-letnią panią Agnieszkę z Częstochowy, która była w ciąży bliźniaczej; jeden płód obumarł, ale lekarze kierując się wyrokiem TK zwlekali z podjęciem działań aż drugi płód obumrze, w efekcie pani Agnieszka zachorowała na sepsę i zmarła – mówiły w Sejmie posłanki Lewicy.

Na środowej konferencji w Sejmie wystąpiły posłanki Lewicy m.in. Katarzyna Kotula, Wanda Nowicka, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Marcelina Zawisza, Magdalena Biejat.

Katarzyna Kotula powiedziała, że „kolejna kobieta, kolejna ofiara wyroku pseudo Trybunału Konstytucyjnego umarła w polskim szpitalu”.

„Pani Agnieszka 37-latka, matka trójki dzieci w ciąży bliźniaczej zmarła w szpitalu z powodu bezczynności lekarzy, którzy kierując się wyrokiem pseudo Trybunału czekali aż każdy z płodów obumrze. Pani Agnieszka nosiła martwy płód przez siedem dni, lekarze czekali aż drugi płód obumrze samoistnie, ponieważ uznali, że dopiero wtedy będzie można dokonać usunięcia (płodów)” – powiedziała Kotula.

Jak mówiła, po obumarciu drugiego płodu lekarze czekali kolejne dwa dni z podjęciem działań. „Według wyników badań i doniesień rodziny pani Agnieszka zachorowała w efekcie tych działań w szpitali na sepsę, jednak o samej chorobie nie ma ten moment nic w dokumentach. Jej stan zdrowia pogarszał się z dnia na dzień (…) zakaz aborcji zabił panią Agnieszkę” – powiedziała Kotula.

Posłanka Lewicy zaprosiła też na spotkanie pod Trybunałem Konstytucyjnym w środę, o godz. 18. „Tylko legalna, dostępna, bezpieczna i darmowa aborcja jest gwarancją, że kobiety w polskich szpitalach będące w ciąży nie będą umierać” – podkreśliła Kotula.

Magdalena Biejat dodała, że na dzisiaj potrzebujemy rozwiązań kryzysowych. „Na stole od ponad roku leży ustawa ratunkowa zgłoszona przez Lewicę tuż po tym jak zapadł wyrok TK” – podkreśliła posłanka Lewicy.

Przypomniała, że tzw. ustawa ratunkowa Lewicy zdejmuje „ryzyko i widmo kary więzienia dla lekarzy, którzy zgodnie z prawem pomogą kobietom, które potrzebują pomocy i usuną ciążę zagrażającą życiu i zdrowiu”. Biejat wezwała marszałek Sejmu, by wreszcie poddała pod obrady projekt Lewicy.

Marcelina Zawisza dodała, że w środę, o godz. 15 zbierze się sejmowa komisja zdrowia oraz komisja sprawiedliwości ws. wyjaśnienia okoliczności śmierci 30-letniej pani Izabeli z Pszczyny. Zawisza zapewniła, że posłanki Lewicy będą domagały się również wyjaśnienia sprawy śmierci pani Agnieszki z Częstochowy.

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wszczęła w środę śledztwo, które dotyczy narażenia 37-letniej kobiety w ciąży bliźniaczej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślnego spowodowania jej śmierci. Jak poinformował w środę PAP rzecznik częstochowskiej prokuratury Tomasz Ozimek, postępowanie będzie obejmowało zbadanie procesu hospitalizacji kobiety w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Częstochowie, Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie oraz w szpitalu w podczęstochowskiej Blachowni – ze wstępnych ustaleń wynika, że od grudnia do stycznia kobieta była w tych trzech placówkach. Zmarła we wtorek w szpitalu w Blachowni.

Prokuratura poleciła policji niezwłoczne zabezpieczenie dokumentacji dotyczącej leczenia 37-latki. Te czynności są obecnie w toku – dodał rzecznik.

Prok. Ozimek wyjaśnił, że śledztwo zostało wszczęte po informacjach medialnych na temat tej sprawy, które ukazały się w środę. W środę z prokuraturze została też złożona kopia pisma, skierowanego przez męża zmarłej do Rzecznika Praw Pacjenta. Zostanie ono dołączone do akt sprawy, mąż zmarłej będzie jednym z przesłuchiwanych świadków. Poza najbliższymi 37-latka, zeznania będą składali przedstawiciele personelu medycznego, który opiekował się pacjentką.

Przyczyna śmierci kobiety ma zostać ustalona podczas sekcji zwłok, która zostanie przeprowadzona w najbliższych dniach. „Jak zawsze w tego typu postępowaniach, prokurator powołuje powołanie biegłego z zakresu medycyny sądowej, celem oceny prawidłowości leczenia pacjenta. Tak też będzie w tym postępowaniu, wcześniej jednak musi zostać zebrany materiał dowodowy do oceny przez biegłych – w postaci dokumentacji medycznej, zeznań świadków i wyników sekcji zwłok” – wskazał prok. Ozimek.

Rzecznik zaznaczył, że prokuratura do czasu zgromadzenia i analizy dowodów nie odnosi się do szczegółów, zawartych w doniesieniach doniesień prasowych.

kos/ godl/pap

Popularne

Do góry