Polska

Lewica o dodatku na węgiel: Rząd wprowadza dodatek na coś, czego i tak nie można kupić

wPunkt
Lewica o dodatku na węgiel: Rząd wprowadza dodatek na coś, czego i tak nie można kupić

„Rząd PiS nie zrobił nic, bo mówił że Polska węglem stoi. Pytamy: gdzie jest ten węgiel?” Rząd wprowadza dodatek na coś, czego i tak nie można kupić” – mówił Tomasz Trela.

fot. Klub Lewicy/flickr

Rząd wprowadza dodatek na coś, czego i tak nie można kupić; to nie jest żadna polityka systemowa. Trzeba było latać po świecie i zamawiać węgiel, tak by go w Polsce nie zabrakło – mówili we wtorek posłowie Lewicy o rządowej propozycji 3 tys. zł dodatku na zakup węgla dla ogrzewanych nim gospodarstw domowych.

W poniedziałek wieczorem w wykazie prac legislacyjnych rządu zamieszczono projekt przewidujący wprowadzenie jednorazowego dodatku węglowego w wysokości 3 tys. zł. Dodatek miałby przysługiwać gospodarstwu domowemu, gdzie głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe, zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego. We wtorek projektem ustawy o dodatku węglowym zajmował się rząd.

Przed KPRM do pomysłu odnieśli na briefingu politycy Lewicy: przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski i wiceszef klubu Tomasz Trela.

„Dzisiaj nie widać żadnego celu polityki energetycznej rządu – bo prosty zasiłek, który ma komuś dać szansę kupić węgiel za 3000 zł jałmużny, bo tak to trzeba nazwać, to nie jest żadne rozwiązanie systemowe” – ocenił pomysł rządu Gawkowski.

Ocenił, że taka kwota wystarczy na ogrzewanie domu przez 3 miesiące. „A później niech się martwią ci, którzy nie mają węgla, chrustu, którzy muszą zastanawiać się, czy nie zabraknie gazu – ci, którzy politykę energetyczną rządu traktowali na poważnie” – mówił.

Jak mówił Gawkowski, „rząd pięć lat temu obiecywał, że ma plan na bezpieczeństwo energetyczne Polski. „Polityka odpowiedzialnego rządu nie polega na tym, żeby na 3 miesiące przed zimą namawiać Polaków, żeby ocieplali domy – bo ocieplanie domów to jest polityka długofalowa, o której rząd powinien mówić 6-7 lat temu” – ocenił poseł Lewicy.

„Nie mamy węgla na 200 lat, ani na 10, ani nawet na pół roku. Nie ma węgla. I nie będzie, bo przez ostatnie miesiące rząd Prawa i Sprawiedliwości nie zrobił nic, żeby ten węgiel sprowadzić” – wtórował mu poseł Trela. „7 długich lat mieli na wprowadzenie odnawialnych źródeł energii – fotowoltaiki, elektrowni wiatrowych, farm wiatrowych na Bałtyku. Rząd PiS nie zrobił nic, bo mówił że Polska węglem stoi. Pytamy: gdzie jest ten węgiel?” Rząd wprowadza dodatek na coś, czego i tak nie można kupić” – stwierdził.

Jak wskazywał, rozwiązania takie jak 3000 zł dopłaty do węgla spowodują jedynie zawyżanie ceny przez dystrybutorów surowca. Trela wezwał rząd do jednoznacznej deklaracji, kiedy w Polsce pojawi się większa ilość węgla dostępnego do dystrybucji. Jak mówił, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę rządzący powinni byli robić wszystko, by zapewnić dostawy węgla z innych krajów. „Trzeba było latać po świecie i kupować: tu milion ton, tu dwa miliony. Nic nie zrobili i myśleli, że problem sam się rozwiąże” – oświadczył.

mml/ itm/pap

Popularne

Do góry