Odpowiedź udzielona Komisji Europejskiej w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego to kpina i ciąg dalszy wyprowadzania Polski z UE – podkreślił we wtorek poseł Lewicy Andrzej Szejna.
W odpowiedzi rządu do Komisji Europejskiej ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego podkreślono, że Polska będzie kontynuowała reformy wymiaru sprawiedliwości, także w obszarach odpowiedzialności sędziów. Rada Ministrów poinformowała również KE o planach likwidacji tej izby w obecnej postaci.
„Wczoraj upłynął termin odpowiedzi rządu na ultimatum Komisji Europejskiej w sprawie likwidacji Izby Dyscyplinarnej, która została uznana za nielegalną. Odpowiedź została udzielona, ale KE nie prosiła o odpowiedź, co rząd zamierza zrobić, tylko, co rząd zrobił. Oczekiwała, że do 16 sierpnia Izba Dyscyplinarna przestanie działać” – powiedział Szejna dziennikarzom. „Tak się nie stało, Izba Dyscyplinarna działa, a zawieszeni sędziowie, jak Igor Tuleya czy Paweł Juszczyszyn, nadal są odsunięci od orzekania, co o jest jawnym bezprawiem” – dodał poseł.
Odpowiedź rządu określił jako „ciąg dalszy spektaklu, który nazywa się wyprowadzenie Polski z UE i utrata funduszy europejskich”. „Czytamy, że rząd nadal zamierza reformować wymiar sprawiedliwości po swojemu, że może w jakiejś dalekiej przyszłości Izba Dyscyplinarna może zostać zlikwidowana, ale nie wiemy, jak; że nadal uważa orzeczenia marionetkowego pseudo-Trybunału Konstytucyjnego – który uznał, że TSUE nie może orzekać w sprawie wymiaru sprawiedliwości w Polsce – za obowiązujące, że broni się orzeczeniami w innych krajach Unii Europejskiej” – wyliczał Szejna.
Według niego, „najbardziej żałosne i śmieszne” jest zdanie, że rząd PiS nie ma instrumentów wpływania na niezależny wymiar sprawiedliwości w Polsce”. „Polityka zagraniczna, która jest w ruinie, doprowadziła do tego, że jesteśmy w konflikcie z naszym najważniejszym sojusznikiem – Stanami Zjednoczonymi, również z UE, Rosją i Izraelem. Mam przekonanie, że gdyby odkryto znaki życia na jakkolwiek planecie, Jarosław Kaczyński natychmiast doprowadziłby do jakiegoś konfliktu dyplomatycznego, taka jest polityka tego rządu” – dodał poseł.
Szejna przypomniał, że Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy dotyczący natychmiastowej likwidacji Izby Dyscyplinarnej.
Zdaniem posła Macieja Gduli „PiS uprawia politykę zagraniczną tak jak uprawia politykę krajową, uważa że zawsze się uda docisnąć, przepchnąć, zrobić jakąś grandę, oszustwo i w ten sposób przeforsować swoje zdanie”. „Widać, że to się nie udaje” – zauważył. Przypomniał rozmowy z Czechami w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów i podnoszenie tematu reparacji od Niemiec.
„Jeśli ten rząd nie radzi sobie z polityką zagraniczną, nie ma obowiązku rządzenia. Można rozwiązań parlament, zrobić wybory i oddać władzę tym, którzy potrafią szanować partnerów, prowadzić dialog i mają jakiś pomysł na Polskę w świecie” – podkreślił poseł.
Polski rząd wystosował do Komisji Europejskiej odpowiedź po wydanym w połowie lipca przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzeczenia, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce jest niezgodny z prawem UE.
14 lipca TSUE zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN, która rozpoczęła działalność na mocy zmian w ustawie o SN z 2017 r. Tego samego dnia TK uznał przepis traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa za niezgodny z konstytucją.
15 lipca unijny trybunał orzekł ostatecznie, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE oraz że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE. KE zagroziła Polsce sankcjami finansowymi w razie niewykonania decyzji i wyroku TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej. Zwróciła się do Polski o potwierdzenie do 16 sierpnia, że zastosuje się ona do nich oraz ostrzegła, że „w przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę”. Termin na przesłanie przez rząd odpowiedzi w sprawie wyroku TSUE minął 16 sierpnia.
Jak poinformowało CIR w komunikacie na temat odpowiedzi przesłanej KE, rząd zapowiedział kontynuację reform wymiaru sprawiedliwości, także w kwestii odpowiedzialności sędziów. Rząd Mateusza Morawieckiego oświadczył też, że TK dokonuje kontroli prawa unijnego pod względem zgodności z Konstytucją RP, która jest w Polsce najwyższym prawem. W odpowiedzi dla Komisji przywołano też orzecznictwo TK z ostatnich 16 lat oraz kilkanaście najważniejszych orzeczeń sądów konstytucyjnych innych państw członkowskich w podobnych sprawach.
Rząd poinformował też KE o wydanych przed dwoma tygodniami zarządzeniach pierwszej prezes SN Małgorzaty Manowskiej. Zgodnie z nimi do rozpoznania przez Izbę Dyscyplinarną nie będą przekazywane nowe sprawy dotyczące sędziów. Podkreślono przy tym, że „rząd nie posiada środków, które bez naruszenia zasady niezależności władzy sądowniczej, mogłyby spowodować zawieszenie działania izby sądu i skutków wydanych w nim orzeczeń”.
brw/ par/ pap