– Popieramy postulaty Strajku Kryzysowego, weźmiemy w nim udział – oświadczyła posłanka Anita Sowińska podczas konferencji prasowej w Sejmie. W piątek 28 października 2022 r. przed Pałacem Kultury odbył się protest przeciwko zrzucaniu kosztów kryzysu energetycznego na obywateli. Trzy główne postulaty strajkujących to: odblokowanie rozwoju odnawialnych źródeł energii, opodatkowanie spółek energetycznych i embargo na paliwa kopalne z Rosji. Lewica we wszystkich tych sprawach złożyła konkretne propozycje rozwiązań prawnych.
Polityczka zwróciła się do przedstawicieli opozycji, którzy deklarują poparcie dla Strajku Kryzysowego, aby potraktowali go poważnie. – Zwracam się do wszystkich liderów politycznych do pana Donalda Tuska, do pana Szymona Hołowni, do pana Władysława Kosiniaka-Kamysza o deklarację, czy faktycznie, a nie tylko w deklaracjach jesteście za tym, aby zawalczyć o naszą planetę dla naszych dzieci. Czy naprawdę popieracie energetykę społeczną, która będzie oznaczała zdetronizowanie spółek energetycznych? To może oznaczać, że na przykład 30-40 procent rynku zostanie oddana w ręce społeczne, w ręce spółdzielni energetycznych. Czy faktycznie jesteśmy za ochroną lasów? Czy faktycznie jesteście za tym i czy to zrobimy po wygranych wyborach? Czy za tym pójdą zmiany systemowe, na przykład reforma Lasów Państwowych, zarówno ta finansowa, jak i odpolitycznienie stanowisk? Czy faktycznie jesteście za renaturyzacją rzek – mówiła posłanka. – To będzie nas kosztowało, to będzie wymagało od nas zmian w legislacji, np. w prawie o zagospodarowaniu przestrzennym – dodała.
– Mamy tylko jedną planetę, wszyscy na niej żyjemy, wszyscy na niej też umrzemy. Wszyscy martwimy się o los naszych dzieci, dlatego musimy znaleźć konsensus i musimy wspólnie walczyć o naszą planetę – podkreśliła.
Anita Sowińska zaapelowała również do lidera AgroUnii Michała Kołodziejczaka. – Bardzo się cieszę, że jest Pan za energetyką społeczną. Natomiast czy jest Pan w stanie wyjść poza swoją strefę komfortu i przykład zadeklarować, że jest Pan za zakazem hodowli zwierząt futerkowych w Polsce? Proszę to zadeklarować, bo naprawdę od wszystkich nas będzie to wymagało pewnych wyrzeczeń – oświadczyła.
– Na tej demonstracji będzie chodziło o bardzo konkretne postulaty, które możemy zacząć realizować już dzisiaj, a które powinniśmy wdrożyć dawno temu. Odblokowanie w końcu w Polsce energetyki wiatrowej na lądzie, niezrozumiały upór rządu, żeby nie zliberalizować zasady 10H musi się skończyć. Wszystkie instytucje publiczne, wszystkie budynki publiczne, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie powinny być pokryte fotowoltaika. Nie ma żadnego uzasadnienia, dla którego te budynki nie miały być dużo bardziej „zielone”. Będzie chodziło dzisiaj o opodatkowanie wielkich energetycznych korporacji, ale także o wsparcie spółdzielni energetycznych, o wsparcie oddolnego organizowania się ludzi po to, żeby wspólnie wytwarzać energię. Bezpieczeństwo energetyczne, troska o klimat, także nasze bezpieczeństwo polityczne, militarne zależy od tych decyzji. Musimy uniezależnić się od zewnętrznych wpływów i musimy zadbać o klimat – mówił poseł Maciej Konieczny.
– Koncerny energetyczne w Polsce do końca tego roku zarobią 42 miliardy nadmiarowych zysków z powodu wysokich cen energii, z powodu wzrostu cen nośników energii. My za to płacimy, oni z tego zyskują. I właśnie o tym będzie strajk kryzysowy. Strajk kryzysowy powie jasno nie ma zgody na to, żeby ludzie płacili za kryzys. Musimy opodatkować te zyski. Musimy sprawić, żeby te pieniądze zarobione na wojnie oraz na strachu wróciły do społeczeństwa, żeby zasiliły zieloną transformację i termomodernizację, żeby uczestniczyły w tworzeniu nowych, zielonych miejsc pracy. Możemy to zrobić! – oświadczył Mateusz Merta, z Partii Razem.
– Wojna w Ukrainie trwa już od wielu miesięcy, przez cały ten czas dostarczaliśmy Władimirowi Putinowi miliardy złotych na prowadzenie działań wojennych, poprzez kupowanie paliw kopalnych. Strajk Kryzysowy jest też o tym, aby przestać wreszcie finansować działania wojenne w Ukrainie, aby przestać finansować te wszystkie pociski, te wszystkie bomby, które uderzają w suwerenną Ukrainę. My jako Młoda Lewica nigdy nie mieliśmy wątpliwości, że era paliw kopalnych, era wspierania dyktatorów, era wspierania Rosji musi wreszcie się zakończyć. Ale ta era nigdy się nie zakończy, jeśli jako Unia Europejska nie będziemy również w tej decyzji suwerenni. Musimy wymusić na Węgrach, na Węgrzech to, aby wreszcie odcięły się od paliw kopalnych Putina. Musimy wreszcie rozpocząć poważną debatę na temat tego, jak zapewnić bezpieczeństwo energetyczne całej Unii Europejskiej bez paliw kopalnych. A wierzymy, że jest to możliwe. Lewica również ma postulaty, jak to zrobić. Musimy postawić na przede wszystkim odnawialne źródła energii, ale także na energetykę atomową, która zapewni nam bezpieczne, bezpieczną przyszłość bez wspierania dyktatorów – mówił Mateusz Orzechowski, Młoda Lewica.
Tekst pierwotnie ukazał się na witrynie lewica.org.pl