Posłowie Lewicy uważają, że konieczna jest kolejna tarcza, która faktycznie chronić będzie Polaków przed skutkami rekordowej inflacji. Oczekują, że premier Mateusz Morawiecki przedstawi w przyszłym tygodniu w Sejmie założenia takiej tarczy i złożyli wniosek o rozszerzenie porządku obrad.
Główny Urząd Statystyczny podał w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2022 r. wzrosły rdr o 10,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem – o 3,2 proc.
Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że „jest odpowiedzialnością rządu Prawa i Sprawiedliwości, by ochronić polskie gospodarstwa domowe, polskie rodziny, polskich pracowników przed skutkami tak wysokiej inflacji”.
„Możemy spodziewać się, że w najbliższym czasie zostaną po raz kolejny podniesione stopy procentowe. Trzeba już dziś przygotować się na to, żeby ochronić przed skutkami tego podniesienia rodziny, które mają zaciągnięte kredyty mieszkaniowe, żeby ich raty kredytów nie wydrenowały doszczętnie ich portfeli” – powiedziała Dziemianowicz-Bąk. Zaapelowała także o odmrożenie pensji w budżetówce i rozważenie waloryzacji emerytur.
Wiceszefowa klubu Lewicy Magdalena Biejat oświadczyła, że „potrzebujemy tarczy 2.0”. „Tarczy, która faktycznie obroni gospodarstwa domowe, obroni rodziny, będzie w stanie ochronić emerytów czy młodych ludzi, którzy dzisiaj zaciągnęli kredyt na swoje pierwsze mieszkanie i będą borykać się z horrendalnie wysokimi ratami” – powiedziała posłanka Lewicy.
„Domagamy się, żeby premier Morawiecki przedstawił założenia tej tarczy już na najbliższym posiedzeniu Sejmu” – oświadczyła Biejat. Najbliższe posiedzenie Sejmu planowane jest w dniach 6-7 kwietnia. Biejat poinformowała, że klub Lewicy złożył wniosek o rozszerzenie porządku obrad. „Oczekujemy, że premier i cała Rada Ministrów ma gotowy plan na ochronienie Polek i Polaków” – dodała posłanka Lewicy.
Dyrektor legislacyjny klubu Lewicy Dariusz Standerski podkreślił, że Lewica oczekuje od premiera i rządu konkretnej propozycji, jak zbić inflację i jak pomóc tym, którzy najbardziej wzroście inflacji tracą.
Standerski stwierdził, że inflacja na poziomie 10,9 procent świadczy, iż „wygaszają się rezultaty tarczy antyinflacyjnej”. „Tarcza antyinflacyjna to dziś za mało” – powiedział i podkreślił, że rząd powinien zareagować na wzrost cen nośników energii.
1 lutego weszła w życie tzw. druga tarcza antyinflacyjna, która obniżyła podatek VAT z 23 proc. do 8 proc. na paliwa, przedłużyła obowiązywanie 5-proc. stawki VAT na prąd, obniżyła stawki VAT na ciepło do 5 proc., wprowadziła zerową stawkę VAT na nawozy i inne wybrane środki wykorzystywane w produkcji rolniczej, wprowadziła zerową stawkę VAT na gaz ziemny, oraz zerową stawkę VAT dla podstawowych produktów żywnościowych, objętych obecnie stawką 5 proc.
Ponadto na jej podstawie od 1 stycznia 2022 r. gospodarstwa domowe wielolokalowych budynków spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, a także szpitale, szkoły, przedszkola, żłobki oraz instytucje kultury zostały objęte specjalnymi taryfami na gaz.
Wcześniej pierwsza tarcza antyinflacyjna obniżyła VAT na energię elektryczną z 23 proc. do 5 proc, obniżyła VAT na gaz ziemny z 23 proc. do 8 proc., obniżyła VAT na tak zwane ciepło systemowe (ogrzewanie z kaloryferów) z 23 proc. do 8 proc., obniżyła akcyzę na paliwa silnikowe i energię elektryczną, zwolniła z akcyzy energię elektryczną dla gospodarstw domowych i wyłączyła sprzedaż paliw silnikowych z podatku detalicznego.
Tarcza antyinflacyjna ma obowiązywać do końca lipca. Premier zapowiadał jej przedłużenie.
gb/ mok/pap