Polska

Lewica: „Wygraliśmy bitwę o lasy, ale wojna trwa nadal”

wPunkt
Lewica: „Wygraliśmy bitwę o lasy, ale wojna trwa nadal”

„Wygraliśmy bitwę o polskie lasy, ale wojna nadal trwa i będzie trwała dopóki nie zreformujemy Lasów Państwowych i nie odpolitycznimy w nich stanowisk” – mówiła Sowińska

fot. Lewica Dawid Dobrogowski

„Wygraliśmy bitwę o polskie lasy, ale wojna nadal trwa i będzie trwała dopóki nie zreformujemy Lasów Państwowych i nie odpolitycznimy w nich stanowisk” – mówiły w piątek posłanki Lewicy. W ten sposób nawiązały do odrzucenia przez sejmową komisję projektu ws. zamiany gruntów leśnych.

Sejmowe komisje środowiska i gospodarki poparły w czwartek wniosek Lewicy, Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 o odrzucenie w pierwszym czytaniu poselskiego projektu noweli ustawy o lasach, która ma dać większe możliwości zamiany terenów znajdujących się w zarządzie Lasów Państwowych.

Na konferencji w Sejmie posłanka Lewicy Anita Sowińska podkreślała, że Lasy Państwowe są własnością Skarbu Państwa, obywateli i obywatelek. „Wygraliśmy bitwę, ale nie wojnę, ta wojna o lasy trwa nadal. Solidarna Polska traktuje Lasy Państwowe jak swój łup, myślą że mogą je wycinać, palić i rozdawać za bezcen” – mówiła Sowińska. Dodała, że „wojna (o lasy) będzie trwała dopóty dopóki nie zreformujemy Lasów Państwowych, dopóki nie odpolitycznimy stanowiska w Lasach Państwowych”.

Daria Gosek-Popiołek (Lewica) powiedziała, że wobec projektu noweli protestowali nie tylko ekolodzy i eksperci, ale też leśnicy. „Ale także bardzo krytycznie o tej ustawie wypowiedziała się Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych, to pokazuje, że nie ma zgody na taką politykę i na taką ustawę” – mówiła posłanka Lewicy.

Przekonywała, że propozycje nowych przepisów mogą przynieść szkody nie tylko dla środowiska naturalnego, ale także dla Skarbu Państwa.

„Istotą tej ustawy jest to, że będzie można na drodze wymiany przekazać grunty inwestorom, którzy następnie będą mogli z nich korzystać, w ustawie nie ma nic o jakości tych gruntów, o tym, że takiej wymienia nie będą mogły podlegać najcenniejsze ekosystemy i drzewostany” – podnosiła Gosek-Popiołek.

Dodała, że nawet zgłoszona przez PiS autopoprawka „w żaden sposób nie zmienia negatywnej wymowy tej ustawy”. „Co więcej prowadzi do jeszcze większych absurdów i naraża na straty Skarb Państwa” – mówiła posłanka Lewicy.

Podczas czwartkowego posiedzenia komisji reprezentująca wnioskodawców posłanka Ewa Malik (PiS) wyjaśniła, że projektowana nowela prowadzi do zmiany przepisów, tak aby lasy, grunty i inne nieruchomości Skarbu Państwa pozostające w zarządzie Lasów Państwowych mogły być przedmiotem zamiany na podobne dobra, czyli też lasy, grunty i inne nieruchomości w dwóch uzasadnionych przypadkach. Pierwszy – tak jest to w już obowiązujących przepisach – to prowadzenie gospodarki leśnej. Drugi – nowy – to cele i potrzeby polityki państwa związanej ze wspieraniem rozwoju i wdrażaniem projektów dotyczących energii lub transportu, służących upowszechnianiu nowych technologii oraz poprawie jakości powietrza.

Malik zaznaczyła, że autopoprawka precyzuje m.in., że lasy państwowe mogą dokonać zamiany tylko na lasy, grunty i inne nieruchomości, na których możliwe jest prowadzenie gospodarki leśnej. Dodała, że autopoprawka zakłada również przepisy mające zabezpieczyć interesy LP. Zaproponowano m.in. ograniczenie zakresu podmiotów, z którymi Lasy mogą dokonywać zamiany, czyli państwowe osoby prawne, osoby prawne, w których Skarb Państwa posiada akcje, oraz jednostki samorządu terytorialnego. W projekcie dodano też, że jeśli w terminie do 10 lat od dokonania zamiany określonej w umowie jako podmiot projektu (chodzi o inwestycje) nie zostanie on zrealizowany, LP będą mogły żądać zwrotu nieruchomości albo zapłaty różnicy pomiędzy zamienianymi nieruchomościami.

Wiceminister Ireneusz Zyska odpowiadając na wątpliwości posłów podkreślił, że „zdecydowanie zaprzecza”, iż projekt to próba prywatyzacji Lasów Państwowych. „Takich możliwości ta ustawa nie daje” – zapewnił. Dodał, że już teraz Lasy Państwowe – zgodnie z prawem – przeznaczają grunty leśne np. pod budowę dróg. Wskazał, że rocznie jest to kilkaset hektarów, a mimo to – jak podkreślił – zalesienie wzrasta średnio o 300 ha rocznie.

Biorący udział w posiedzeniu przedstawiciel Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych Jan Tabor zaznaczył, że Lasy nie kwestionują potrzeby rozwoju gospodarczego kraju, ale jego zdaniem projekt noweli może generować problemy w przyszłości. Przypomniał, że już teraz prawo precyzuje, w jakich sytuacjach LP mogą przekazywać swoje grunty pod inwestycje. Tabor zwrócił uwagę m.in. na niezdefiniowane do końca inwestycje, na jakie Lasy miałby przekazywać swoje grunty. Jak powiedział, projekt byłby precedensowy i „dochodzimy do wniosku, że pojawi się wyłom w monolicie”.

Ostatecznie w głosowaniu komisje poparły wniosek o odrzucenie poselskiego projektu noweli ustawy o lasach w pierwszym czytaniu – 28 głosami za przy 26 przeciw.

kos/ godl/pap

Popularne

Do góry