Grupa osób weszła we wtorek do gabinetu starosty powiatu chełmskiego, domagając się utrzymania Liceum Ogólnokształcącego w Dubience. Starosta tłumaczy, że planuje stopniową likwidację szkoły z powodu malejącego nią zainteresowania.
Protest wspierał lider Agrounii Michał Kołodziejczak i działacz społeczny Piotr Ikonowicz.
Naukę w Liceum Ogólnokształcącym w Dubience rozpocznie 1 września 53 uczniów. Starosta chełmski Piotr Deniszczuk powiedział PAP, że mimo przeprowadzonego naboru nie zostały utworzone klasy pierwsze. Jego zdaniem powodem jest niewielkie zainteresowanie. Planowane jest „łagodne wygaszanie szkoły”.
Według relacji uczestników pikiety młodzież, która starała się o przyjęcie do pierwszej klasy, tydzień temu otrzymała zwrot dokumentów. Rodzice uczniów obawiają się, że po zamknięciu szkoły będą musieli odwozić swe dzieci do szkół oddalonych po kilkadziesiąt kilometrów. Część uczniów i ich rodzice domagają się utrzymania szkoły i funkcjonujących w niej klas mundurowych.
„Ta decyzja zrujnowała nasze marzenia. Chciałem iść do Straży Granicznej. Kolega dwa lata temu skończył tę szkołę i rok już pracuje w Straży Granicznej. Ja tutaj chciałem kontynuować naukę” – powiedział jeden z uczniów.
Grupa osób weszła we wtorek do starostwa powiatowego w Chełmie. Poprosili o spotkanie ze starostą. W sekretariacie usłyszeli, że samorządowiec jest w terenie, więc weszli do jego gabinetu.
„Nie wyjdziemy, dopóki nie zobaczymy się ze starostą. Wczoraj też rodzice tutaj byli” – powiedziała jedna z uczestniczek protestu. W pikiecie uczestniczyli lider Agrounii Michał Kołodziejczak i działacz społeczny Piotr Ikonowicz.
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie kom. Ewa Czyż poinformowała PAP, że do siedziby starostwa wysłani zostali policyjni negocjatorzy. Według ustaleń policjantów w budynku zgromadziło się około 25 osób. Po godzinach urzędowania starostwo zostało zamknięte.
Do okupujących gabinet przyszła sekretarz powiatu Agnieszka Drapsa. Poinformowała zebranych, że starosta nie przyjedzie.
„Nie będę jechał na każde zawołanie” – powiedział w rozmowie z PAP starosta chełmski Piotr Deniszczuk (PSL). Zaproponował spotkanie 1 września.
Pełniąca obowiązki dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Dubience Kazimiera Ciupa powiedziała PAP, że placówka specjalizuje się w klasach mundurowych. Ich absolwenci otrzymują certyfikaty ułatwiające rozpoczęcie kariery w wojsku i straży granicznej.
Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z wójtem Dubienki Krystyną Deniusz-Rosiak.
Lider Agrounii Michał Kołodziejczak podczas konferencji prasowej w Dubience powiedział, że w takich przypadkach jak w soczewce skupiają się problemy małych miejscowości.
„To tutaj łamane są te stereotypy i opowieści, że ktoś o polską wieś dzisiaj walczy. Zamykanie szkół w tym miejscu jest odcinaniem dostępu do kultury, zamykaniem drzwi do przyszłości, zamykaniem okien. Z tym trzeba walczyć” -powiedział Kołodziejczak.
Piotr Ikonowicz podkreślił, że szkoły w małych miejscowościach pełnią funkcje kulturotwórcze. „Jak się zabiera wsi szkołę, to tak, jakby się tej wsi głowę obcinało. Inteligencja na wsi to był to zawsze nauczyciel, nauczycielka i uczniowie. To była ta wiejska inteligencja, która niosła wieś i całą tę społeczność do góry” – powiedział Ikonowicz.
pin/ ren/ joz/pap