Margot i Łania, aktywistki queerowo-feministycznego kolektywu „Stop Bzdurom” usłyszały zarzuty w sprawie zniszczenia furgonetki z homofobicznymi hasłami. „Nam grozi parę lat więzienia, a ja dalej czekam na jakiekolwiek kary dla furgoneciarzy, którzy roz***dalają nam życie” – pisze Łania. W związku z zarzutami, kolektyw rozpoczął zbiórkę środków.
Jak podaje Noizz, Margot usłyszała zarzuty „popełnienia czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza fundacji pro life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji pro life”. Łani z kolei zarzucono działanie w tym samym zbiegowisku. Margot grozi nawet do pięciu, a Łani do trzech lat pozbawienia wolnośći.
Aktywistki oskarżone zostały w związku z wydarzeniami z 27 czerwca 2020 r. Furgonetka, która należy do Fundacji „Pro Prawo Do Życia” i która jeździ po mieście obklejona manipulacjami nt. osób LGBT i odtwarza homofobiczne hasła, została zniszczona przez aktywistki. Członkinie „Stop Bzdurom” oblały furgonetkę farbą, przebiły jej opony i pocięły plandekę, na której znajdowały się homofobiczne treści. Szkody oszacowane zostały na 6 tys. zł. Dodatkowo, Margot miała stosować przemoc wobec kierowcy pojazdu.
Furgonetka miała często pojawiać się w okolicach squatu Syrena na ul. Wilczej w Warszawie, który jest zamieszkiwany przez osoby LGBTQ+, zatrzymywać się pod nim i puszczać homofobiczne hasła.
Łania na swoim instagramowym profilu napisała, że w kontekście rozprawy, gdzie aktywistkom grozi kilka lat więzienia, a osoby szczującym na osoby LGBTQ+ nie zostają pociągnięte do odpowiedzialności, termin „wolne sądy” „bawi ją bardziej niż zwykle”.
Aktywistka podzieliła się jednak słowami wsparcia z osobami, które również podejmowały kroki, by uniemożliwiać homofobicznej furgonetce propagowanie kłamliwych haseł na temat społeczności osób LGBTQ+. „Wszystkim osobom które furgonetki blokowały, malowały, polewały soczkiem i obklejały wlepkami – jesteście super i macie ciepłe miejsce w moim serduszku. Nie bójcie się nic, jesteśmy w tym razem” – napisała na Instagramie.