Mamy ewentualne trasy rezerwowe, którymi moglibyśmy pójść – zdradził Robert Bąkiewicz. I stwierdził, że Marsz Niepodległości w tym roku na pewno się odbędzie.
Na kilka dni przed Marszem Niepodległości 2021 w Warszawie o sytuacji prawnej z rezerwacją przemarszu opowiedział Robert Bąkiewicz. Prezes Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” był w poniedziałek gościem w programie „Poranna Rozmowa” na antenie telewizji wPolsce.pl
– Marsz na pewno się odbędzie. Wszystkich na niego serdecznie zapraszam. Jest to manifestacja przywiązania do niepodległego, suwerennego polskiego państwa. Myślę, że w dzisiejszych czasach, przy czarnych chmurach nad Polską Polacy powinni pokazać, że są za państwem niepodległym i suwerennym – powiedział Robert Bąkiewicz.
Przypomnijmy, że rejestrację Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego uchylił najpierw Sąd Okręgowy, a następnie Sąd Apelacyjny w Warszawie. Decyzję podtrzymano, mimo skargi nadzwyczajnej autorstwa prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Informację podał jako pierwszy portal internetowy Radia Zet. Prezes Solidarnej Polski w swoim piśmie argumentował, że decyzja sądowa była podyktowana przyjęciem nieprawidłowej wykładni przepisu, co ostatecznie naruszyło zasadę wolności zgromadzeń zapisaną w art. 57 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
– Planujemy trasę jak w ostatnich latach, czyli od ronda Dmowskiego na błonia Stadionu Narodowego. Natomiast mamy ewentualne trasy rezerwowe, którymi moglibyśmy pójść, jeśli nie uda nam się przeprowadzić legalnego odzyskania tej trasy. Skorzystamy z zarezerwowanych na tę chwilę tras alternatywnych. Nie chcę mówić, jakie to trasy, żeby nie ułatwiać zadania naszym przeciwnikom – oznajmił prezes Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”.
Przemarsz z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości w tym roku ma się odbyć pod hasłem „Niepodległość nie na sprzedaż”. Początek wydarzenia przewidziano na czwartek, 11 listopada na godz. 13:00. – Ten Marsz Niepodległości będzie jednym z najważniejszych w historii – zapowiadał wcześniej Bąkiewicz.