Paulina Matysiak, posłanka na Sejm IX kadencji z ramienia partii Lewica Razem skrytykowała nowego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska. Polityczka była gościnią programu Woronicza17 stacji TVP info.
Powrót Tuska do polskiej polityki znajduje się na okładkach wszystkich gazet od ponad tygodnia. Liberalna opozycja zdaje się w całości celebrować zmianę lidera PO. Sceptycznie do tej radości podchodzi jednak lewica. Działacze Nowej Lewicy i Lewicy Razem zwracają uwagę na zaniechania byłego szefa Rady Europejskiej z lat, podczas których pełnił funkcję prezesa rady ministrów naszego kraju.
Nadejście tego zbawiciela na białym koniu wróży wojnę domową między Polkami i Polakami, czyli odgrzanie tej wojny polsko-polskiej
– w taki sposób sprawę skomentował Robert Biedroń
Parlametarzystka Lewicy Razem komentowała sprawę w następujący sposób:
Możemy powiedzieć czego Tusk na pewno nie zrobi; nie będzie dbał o prawa kobiet, nie będzie dbał o prawa pracowników
Zwolennicy Platformy Obywatelskiej zaczęli krytykować Matysiak za wyrażenie swojego zdania, a Lewicę przyrównywać do rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Żaden z lewicowych polityków nigdy jednak Tuska specjalnie nie popierał. Sytuacja ta zdaje się być kolejnym dowodem na to, że sejmowa Lewica stara się znaleźć swój własny tor i prowadzić politykę inaczej, niż reszta partii opozycyjnych. Złość zwolenników PO, która dążyła do zwasalizowania partii Zandberga i Czarzastego zdaje się zrozumiała.