58 proc. respondentów jest zdania, że sprawy w naszym kraju zmierzają w złym kierunku. 22 proc. pozytywnie ocenia ich kierunek, a 20 proc. nie ma zdania na ten temat – wynika z październikowego sondażu Kantar Public. Najbardziej pogorszyły się prognozy materialnych warunków życia.
W porównaniu do wyników otrzymanych we wrześniu, nastroje społeczne uległy nieznacznemu pogorszeniu. Wzrósł odsetek osób, które negatywnie oceniają kierunek biegu spraw (o 2 punkty procentowe). W przypadku odsetka badanych pozytywnie oceniających sytuację w kraju odnotowano spadek (o 4 pkt. proc.). Natomiast procent osób niemających zdania na ten temat wzrósł o 2 pkt. proc.
Z październikowego sondażu wynika, że ponad połowa Polaków (62 proc.) jest zdania, że gospodarka w kraju znajduje się w stanie kryzysu, przy czym większość z nich (40 proc.) uważa, że jest to lekki kryzys, natomiast przekonanie o głębokim kryzysie wyraża 22 proc. badanych. Polacy pozytywnie nastawieni do kondycji polskiej gospodarki stanowią 28 proc. respondentów. Ich zdaniem polska gospodarka znajduje się w stanie powolnego (26 proc.) lub dynamicznego (2 proc.) rozwoju. 10 proc. badanych nie ma sprecyzowanego zdania na ten temat.
W stosunku do września zauważalny jest niewielki wzrost odsetka odpowiedzi negatywnych (o 2 pkt. proc.), w tym wzrost o 4 pkt. proc. przekonania o głębokim kryzysie. Spadł poziom wskazań, że gospodarka się rozwija (o 3 pkt. proc.).
Ponad jedna trzecia (37 proc.) ankietowanych jest zdania, że w ciągu najbliższych trzech lat materialne warunki życia w kraju nie zmienią się. Prawie jedna piąta badanych (17 proc.) uważa, że nastąpi poprawa warunków życia, przy czym według 15 proc. będzie to pewna poprawa, a według 2 proc. – nastąpi wyraźna poprawa. 38 proc. Polaków wskazuje na pogorszenie obecnych warunków, przy czym 11 proc. uważa, że będzie znacznie gorzej, a zdaniem 27 proc. z nich nastąpi pewne pogorszenie. 8 proc. osób nie ma opinii na ten temat.
W porównaniu do wyników z września opinie Polaków uległy zmianie. Spadł odsetek przewidujących brak zmian (o 6 pkt. proc.), natomiast wzrost został odnotowany w przypadku odsetka osób posiadających pozytywne zdanie na ten temat (o 3 pkt. proc.). Wzrósł też odsetek osób twierdzących, że nastąpi pogorszenie materialnych warunków życia (o 8 pkt. proc.). Odsetek badanych niemających zdania na ten temat wzrósł o 1 punkt procentowy.
Autorzy badania zwracają uwagę, że stopa bezrobocia w Polsce od ponad pięciu lat (od września 2016 r.) utrzymuje się na najniższym poziomie w ciągu ostatnich 25 lat. Jednakże – podkreślono – sytuacja związana z epidemią koronawirusa częściowo zmieniła sytuację na rynku pracy i możliwość znalezienia zatrudnienia.
55 proc. Polaków uważa, że w naszym kraju bez większych problemów można znaleźć pracę, choć aż 50 proc. twierdzi, że pracę wprawdzie można znaleźć, ale niekoniecznie taką, jaką by się chciało, a tylko 5 proc. ocenia, że można – bez większych kłopotów – znaleźć dobrą pracę.
32 proc. Polaków pesymistycznie patrzy na rynek pracy: 27 proc. badanych uważa, że trudno jest znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie, a 5 proc. pytanych sądzi, że znalezienie pracy w Polsce jest w ogóle niemożliwe. 13 proc. ankietowanych ma problem z określeniem swojego stanowiska w tej sprawie.
W stosunku do wyników z września opinie Polaków o rynku pracy uległy zmianie: o 5 punktów proc. spadł odsetek osób pozytywnie odnoszących się do możliwości znalezienia pracy, procent badanych negatywnie wypowiadających się o rynku pracy zwiększył się o 3 punkty procentowe, natomiast odsetek badanych nieposiadających konkretnej opinii również wzrósł o 2 punkty procentowe.
„Październikowe nastroje społeczne znacząco pogorszyły się. Ocena biegu spraw w kraju, sytuacja gospodarcza, perspektywy zmian materialnych warunków życia ludzi w Polsce, a także możliwość znalezienia pracy są znacząco częściej postrzegane krytycznie niż pozytywnie. Są ku temu powody. Wskaźniki zachorowań na COVID biją kolejne rekordy, już ponad 5500 zachorowań dziennie.” – tak wyniki badania skomentowała ekspertka Kantar Public Urszula Krassowska.
„Dynamicznie wzrasta także inflacja przekładając się na coraz trudniejsze położenie materialne gospodarstw domowych. W portfelach szybko zaczyna brakować pieniędzy, a posiadaczom oszczędności niemal z dnia na dzień topnieją ich zasoby. Przed nami kolejne podwyżki gazu, energii elektrycznej – jednym słowem – wszystkiego. Ogólna sytuacja w kraju także nie napawa nadzieją – z jednej strony kryzys na wschodniej granicy, z drugiej – konflikt obecnego rządu z Unią Europejską i znikająca perspektywa uzyskania pomocowych środków finansowych. Te i zapewne inne czynniki ukształtowały wskaźniki nastrojów na poziomie niższym, niż miesiąc temu. Na razie nie widać przesłanek, żeby móc prognozować poprawę nastrojów w kolejnych miesiącach” – dodała.
Badanie przeprowadzono 8-13 października 2021 r. na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1002 mieszkańców Polski w wieku 15 lat i więcej, metodą wywiadu bezpośredniego wspieranego komputerowo (CAPI). (PAP)
ipa/ mir/ pap/